- Przecierpieliśmy rok napadów, ale w końcu odnieśliśmy pełen sukces - nie kryje zadowolenia Elżbieta Wrzesińska-Żak, dyrektor szpitala. - Musieliśmy przeprowadzić restrukturyzację z której zrobiła się wielka afera. Jak potwierdził sąd była ona zupełnie niesłuszna.
Sprawa konfliktu w szpitalu im. Franciszka Raszei rozpoczęła się w zeszłym roku. Chirurdzy zbuntowali się, gdy postanowiono, że ich oddział trafi w ręce prywatnej firmy Sowmed. Taką decyzję w poszukiwaniu oszczędności podjęła dyrekcja szpitala. Lekarze twierdzili, że konkurs odbył się ze złamaniem prawa, a nowy zarządca zawęzi jego profil.
Przeprowadzona przez Urząd Miasta kontrola wykazała, że były drobne nieprawidłowości. W konsekwencji dyrektor szpitala dostała naganę od prezydenta. Nie mogło być jednak mowy o unieważnieniu konkursu.
W efekcie chirurdzy poszli ze sprawą do sądu. W kwietniu zapadł wyrok korzystny dla władz szpitala. A w ramach postępowania stwierdzono m.in., że nieprawidłowości były, ale ostatecznie podpisana umowa jest korzystna dla szpitala.
W wyniku zawirowań pracę stracił ordynator oddziału. Jeden z lekarzy dobrowolnie odszedł z pracy. Jak podkreśla Aleksander Sowier, właściciel firmy Sowmed, większość lekarzy została, a ostatecznie na zmianach wygrali wszyscy.
- Dla pacjenta nic się nie zmieniło. Szpital obsługuje pacjentów i nie ma mowy o żadnych płatnościach. Dostęp do usług jest zdecydowanie lepszy niż był, a lekarze na kontraktach zarabiają więcej - podkreśla. I dodaje: Finał to wielki sukces, bo daje możliwość podjęcia podobnych działań w innych placówkach.
Obecnie w szpitalu na podobnych zasadach jak oddział chirurgii działa oddział ginekologii i położnictwa. Wkrótce zmiany mają zostać wprowadzone także na anestezjologii i laryngologii.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?