Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Koniec personalnych awantur w PiS?

Redakcja
Tadeusz Dziuba nie ponowił na razie próby odwołania Przemysława Markowskiego.
Tadeusz Dziuba nie ponowił na razie próby odwołania Przemysława Markowskiego.
Odwołanie Przemysława Markowskiego - tego miało dotyczyć wtorkowe, wieczorne posiedzenie klubu radnych PiS. Zgodnie z przewidywaniami szef partii w mieście Tadeusz Dziuba ponownie miał próbować przekonać radnych do zmiany szefa klubu. Przed świętami mu się nie udało, bo nie znalazł większości głosów do przeforsowania swojego pomysłu.

Czytaj także:
Czy Dziuba będzie wyrzucał z PiS niepokornych?
Dziuba wyrzuci z PiS Przemysława Markowskiego?
Górski kontra Dziuba. Wojna w poznańskim PiS?

Ale stało się inaczej - dzisiaj temat odwołania Markowskiego w ogóle się nie pojawił. Radni dyskutowali właściwie tylko o poprawkach do budżetu miasta. Dziuba nie poruszał tematów personalnych.

Na dzisiejsze spotkanie przyszedł drugi, oprócz Dziuby, poseł PiS w Poznaniu, czyli Tomasz Górski. Jak mówi "Głosowi", w imieniu klubu zaprosił go Przemysław Markowski. Górski uchodzi za jego sprzymierzeńca. Jeszcze przed spotkaniem mówił nam, że sztuczny jest konflikt pomiędzy posłem Dziubą, a Markowskim i częścią radnych.

- To właściwie burza w szklance wody. Po obu stronach są po prostu za duże emocje - mówił przed posiedzeniem Tomasz Górski. - Wiem, że Tadeusz Dziuba ma wizję, żeby poznański PiS był niemalże w totalnej opozycji wobec prezydenta i klubu PO. Ale moim zdaniem tak się nie da. Lepiej zawierać kompromisy i dzięki temu realizować w radzie miasta własny program i pomysły. Dzięki temu nasi radni będą potem mogli powiedzieć swoim wyborcom, co konkretnie zrobili.

Po spotkaniu poseł Górski, formalnie gość na posiedzeniu, cieszył się, że nie doszło do żadnych kłótni.

- Może to magia nowego roku, a może po prostu obie strony uznały, że warto skupić się na merytorycznej pracy i zakończyć spory. Posiedzenie miało bardzo miły przebieg, złożyliśmy sobie życzenia, a potem toczyła się ciekawa dyskusja o naszych poprawkach do budżetu - relacjonuje Tomasz Górski.

Ale radni PiS, z którymi także rozmawialiśmy po posiedzeniu, nie byli już tak optymistycznie nastawieni do sytuacji.

- Temat odwołania szefa klubu rzeczywiście się nie pojawił, ale nie bądźmy naiwni, on wróci. To właściwie kwestia czasu. Znając Tadeusza Dziubę, mogę stwierdzić, że on nie odpuści - mówi nam jeden z radnych.

Kolejny nasz rozmówca z grona radnych PiS zwrócił uwagę, że nie było właściwie czasu na dyskusję o odwołaniu Przemysława Markowskiego. Powodem był fakt, że radni musieli szybko podjąć decyzję o zgłoszeniu poprawek do budżetu miasta.

O konflikcie w poznańskim PiS piszemy od kilku tygodni. Przypomnijmy, że Tadeusz Dziuba zarzuca Markowskiemu mało dynamiczne kierowanie klubem. Formalnie jednak, jak wynika z naszych ustaleń, nie ma możliwości go odwołać, bo taka decyzja należy wyłącznie do klubu radnych. A większość z nich sprzeciwia się odwołaniu Przemysława Markowskiego i zarzuca Dziubie autorytarne zapędy w kierowaniu PiS.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected].

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski