Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Kradł, włamywał się, wyszedł na wolność i ... uprzykrza życie właścicielom okradanego sklepu

SAGA
Mężczyzna podejrzewany o kradzieże i włamanie do sklepu wyszedł na wolność i... nadal uprzykrza życie pracownikom sklepu znajdującego się niedaleko Rynku Łazarskiego. W czwartek w okolicy dwukrotnie interweniowała policja. - Nie mam innego wyjścia. Policja mnie zawiodła, muszę znów poprosić o pomoc ochroniarzy - mówi właściciel.

Poznaniak wiosną kilka razy kradł piwo ze sklepu ogólnospożywczego. Właściciel zatrudnił ochronę. Przez kilka miesięcy było spokojnie. W sierpniu kradzieże znów się rozpoczęły. Sprawcę (mieszkającego w tej dzielnicy) nagrały kamery monitoringu.

W poniedziałek natomiast nagrano, jak włamuje się do sklepu i wynosi z niego paletę piw. Tego dnia mężczyznę zatrzymała policja. Podejrzanemu przedstawiono zarzuty i... wypuszczono do domu.

- No i się zaczęło. Jeszcze w środę pojawił się w pobliżu sklepu - mówi właściciel, który wcześniej, w rozmowie z "Głosem", nie ukrywał, że boi się zemsty mężczyzny albo nasilenia przestępstw. A w czwratek w pobliżu sklepu widziany był też brat złodzieja i jego koledzy. Ponoć mieli pić alkohol i grozić kilku osobom.

- Dwukrotnie był tam radiowóz. Za pierwszym razem zgłoszono nam, że grupa osób spożywa w pobliżu sklepu alkohol. Drugie zgłoszenie dotyczyło gróźb - potwierdza Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

Właściciel sklepu jest rozżalony. Nie chce ryzykować, że będący na wolności mężczyzna zrobi krzywdę jemu albo komuś z obsługi. W lokalu ponownie pojawi się więc ochrona.

- Tylko dlaczego inni muszą mnie chronić, a nie policja, która przecież od tego jest, by chronić obywateli przed takimi osobami! Dopóki ten mężczyzna nie trafi do aresztu nie będzie spokoju. A nie wiadomo, czy nie będzie jeszcze gorzej - irytuje się właściciel sklepu.

Na razie mieszkaniec Łazarza usłyszał zarzut jednego włamania (za to grozi do 10 lat więzienia). Do sądu mają być też skierowane sprawy dotyczące siedmiu wykroczeń - kradzieży sklepowych. Niewykluczone, że mężczyzna ma na sumieniu więcej takich spraw, ale jego ofiary nie zgłosiły tego policji, choć ich zeznania byłyby pomocne.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski