Nadal krytyczny jest stan czternastolatki, która trafiła do szpitala po zażyciu substancji psychoaktywnej. - Pacjentka jest w śpiączce, przebywa na oddziale intensywnej terapii, przy życiu utrzymuje ją aparatura - mówi Urszula Łaszyńska, rzeczniczka Szpitala Dziecięcego im. Krysiewicza w Poznaniu.
W sprawie zatrucia nastolatki śledztwo prowadzą policjanci z komisariatu na Nowym Mieście w Poznaniu. Zatrzymano siedem osób. Wśród nich są dwie 16-letnie koleżanki poszkodowanej dziewczyny oraz ich 17-letni kolega. Pozostałe osoby to mężczyźni zamieszani w sprawę udostępnienia narkotyku czternastolatce.
Kolejny wątek w tej sprawie to odmowa karetki przez dyspozytora, który dopiero za drugim wysłał do czternastolatki pomoc. - Przesłuchamy rozmowy i będziemy wyjaśniać sprawę - zapewnia Jakub Czarski z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Poznaniu.
Dotychczasowe badania toksykologiczne nie wykazały jednoznacznie, czym zatruła się dziewczyna. - Z zeznań poszczególnych osób wynika, że była to marihuana. Badania krwi potwierdziły obecność substancji THC charakterystycznej dla marihuany. Niewykluczone też, że zażyła haszysz. Czekamy na wyniki kolejnych badań - mówi Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
Lekarze nie mają jednak wątpliwości, że sama marihuana nie doprowadziłaby nastolatki do takiego stanu. W momencie przyjęcia do szpitala objawy pacjentki były typowe dla zażycia dopalaczy: dziewczyna zachowywała się agresywnie, nie panowała nad swoim ciałem, nie kontrolowała czynności fizjologicznych.
- Dopalacze mają to do siebie, że trudno je wykryć, producenci zmieniają bowiem ich skład, aby to utrudnić - tłumaczy Eryk Matuszkiewicz, toksykolog.
"Trutka na szczury, proszki do prania, zmaglowane szkło". Z tego produkowano narkotyki w pomorskiej fabryce "dopalaczy":
źródło: TVN24/x-news.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?