Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Łejery stały się kartą przetargową [FILM]

Bogna Kisiel
Łejery stały się kartą przetargową
Łejery stały się kartą przetargową archiwum
Niektóre szkoły mogą nie mieć pieniędzy na wynagrodzenia, zapłacenie rachunków, godzin nadliczbowych nauczycielom, podatku czy ZUS. Rady osiedla, które chcą finalizować inwestycje nie dostaną na nie funduszy i pieniądze przepadną. To czarny scenariusz, ale może być realny. Rada Miasta bowiem odrzuciła we wtorek zmiany do tegorocznego budżetu.

Dlaczego? Poszło o dodatkowe 500 tys. zł na budowę teatru dla szkoły Łejery. Grzegorz Ganowicz, przewodniczący rady zwrócił się do prezydenta o przyznanie tych dodatkowych pieniędzy.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Dodatkowe patrole. Radni chcą, żeby nie było ich mniej
Budżet Poznania: Zobacz, na co wystarczy pieniędzy

- Nie można rozstrzygnąć konkursu na wybór wykonawcy, bo w budżecie jest za mało pieniędzy - argumentował G. Ganowicz. - Najniższa oferta jest wyższa o pół miliona złotych od przewidzianych przez miasto pieniędzy na ten cel.

Przypomnijmy, że miasto w Wieloletniej Prognozie Finansowej przewidziało na teatr dla Łejerów w tym roku 1,5 mln, a w przyszłym 3,1 mln (po przyznaniu 500 tys. koszt inwestycji wyniósłby 5,1 mln zł). Jednak w projekcie budżetu na 2012 r. prezydent w ogóle nie uwzględnił tej inwestycji.

- W obecnej sytuacji finansowej nie jest ona uzasadniona - twierdzi Ryszard Grobelny. I dodał, że nie potrafi powiedzieć skąd wziąć owe 500 tysięcy złotych i z jakiego zadania zrezygnować, by to przedsięwzięcie zrealizować.

Marek Sternalski, szef klubu radnych PO przypomniał jednak prezydentowi, że jak pojawiały się nagłe potrzeby związane ze stadionem, to nie było problemu ze znalezieniem pieniędzy.

- Gdyby prezydent był przekonany do teatru dla Łejerów, to znalazłby fundusze - uważa M. Sternalski.

R. Grobelny nie zmienił zdania, a rada w rewanżu odrzuciła proponowane przez niego zmiany do tegorocznego budżetu. A przewidywały one m.in. 6 mln zł na komunikację miejską, 450 tys. dla szpitala Raszei, 600 tys. na dodatki mieszkaniowe czy 2,5 mln zł dla oświaty (łącznie, doliczając tzw. przesunięcia w przypadku oświaty w grę wchodzi kwota 8,4 mln zł).

- Szantaż w polityce jest dopuszczalny - ocenił zachowanie radnych R. Grobelny. - Ale radni powinni zaproponować skąd wziąć te pieniądze.

Prezydent zapowiedział, że ponownie zaproponuje zmiany w budżecie na ten rok na sesji 20 grudnia.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski