- Podoba mi się, że te lekcje mają wymiar praktyczny. Dzięki temu łatwiej jest wiele spraw zrozumieć - mówi Paweł Nowak, uczeń I LO.
Na ostatnich takich zajęciach uczniowie odegrali scenę kupna i sprzedaży używanego telefonu, który okazał się zepsuty. Sprawa trafiła do sądu. W rolę klientki, sprzedawcy, świadków oraz obrońców i sędziów wcielili się sami uczniowie.
- To sytuacja, w kórej każdy z nas może się kiedyś znaleźć. Podobnie jak temat wcześniejszych zajęć, gdy omawialismy prawo karne. Tematem scenki był wtedy rozbój uliczny - wyjaśnia Ignacy Heckert.
- Założenie były takie, że nie mogą to być wykłady akademickie. W lekcjach z młodzieżą powinien pojawić się element zabawy - tłumaczy Przemysław Barański, aplikant radcowski, prowadzący lekcje w "Marcinku".
O zajęcia z prawa w I LO poczatkowow zabiegali rodzice uczniów. Od początku lekcje te prowadzą profesjonaliści. W tym roku są to dawni uczniowie "Marcinka", absolwenci prawa z własną praktyką.
- Uczestniczyliśmy już w setkach rozpraw. Jednak czasem trudno nam znaleźć odpowiedź na jakieś pytanie. Osoba, która nie ma z prawem kontaktu na co dzień będzie miała jeszcze większy problem - mówi Marek Domański, aplikant radcowski.
Lekcje prawa od nowego roku szkolnego zagoszczą także w poznańskim Liceum Ogólnokształcącym nr 2. Szkoła nawiązała współpracę z Sądem Apelacyjnym. Większą wiedzę w tym zakresie będą mogli zdobyć od września wszyscy uczniowie. Do programu Wiedzy o Społeczeństwie zostanie wprowadzony blok dotyczący edukacji prawnej. Okręgowa Izba Radców Prawnych w Poznaniu otrzymał dofinansowanie na przeprowadzenie szkoleń dla nauczycieli. Jednak, zdaniem polityków Ministerstwo Edukacji...zaspało.
- Kultura prawa w Polsce jest bardzo niska. Dlatego, pomysł dodatkowej edukacji prawnej zasługuje na uznanie- stwierdza Krystyna Łybacka, posłanka SLD. - Niestety, nauczyciele nie są przygotowani do prowadzenia takich lekcji. O szkoleniach dla nich oraz nawiązaniu współpracy z prawnikami należało pomyśleć dużo wcześniej.
W tym, że edukacja prawna jest potrzebna politycy są zgodni. Nie wszyscy uważają jednak, że lekcje te należałoby wprowadzić do podstawy programowej. - Program, jaki realizują uczniowie jest wystarczająco bogaty - stwierdza Zbigniew Dolata, poseł PiS. - Już teraz nie ma tam miejsca, m.in. na dodatkowe lekcje historii.
NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?