- Robimy wszystko, by zabezpieczyć szczątki, ale nie możemy pilnować ich nieustannie. Teren jest przecież ogrodzony, nadzorowany przez ochroniarzy - przekonuje Piotr Wawrzyniak z Pracowni Archeologiczno-Konserwatorskiej A. Jaszewskiej.
Na zdjęciach widać jeden rozerwany worek, ale nie sposób stwierdzić, czy ktoś go rozdarł celowo. Nasz czytelnik jest oburzony tym, co zobaczył, a także leżącymi w pobliżu trumnami.
CZYTAJ TAKŻE:
Poznań: Tysiące grobów pod ulicą Towarową
Podczas budowy natknięto się na pozostałości cmentarza
- Trumny są puste - zapewnia Piotr Wawrzyniak. - Większość wykopanych przez nas szczątków trafia do kontenera. Niektórych jednak, z powodów, o których wolałbym nie mówić, na razie nie można tam zamknąć, dlatego zostały umieszczone w workach i ukryte przed niepowołanymi osobami na półce ziemnej. Nie wiem dlaczego worek został rozerwany, trumny też przykrywamy foliami, a niemal każdego dnia przychodząc na budowę zastajemy je odkryte.
W trakcie prac w okolicy odkryto 1240 mogił oraz kilkadziesiąt luźno leżących kości. Wszystkie spoczną na jednym z poznańskich cmentarzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?