Tłumy osobistości - radni, parlamentarzyści, przedstawiciele władz powiatu i województwa, prezesi spółek miejskich i dyrektorzy wydziałów - przybyły do ratusza na sesję, podczas której nowy prezydent Jacek Jaśkowiak złożył ślubowanie. - To rzadka uroczystość. Ostatnie przekazanie władzy odbyło się 16 lat temu - przypomniał Grzegorz Ganowicz, przewodniczący Rady Miasta. - Stąd pewne emocje i wzruszenia.
Sprawdź też: Jędrzejewski, Wiśniewski, Wudarski. Kim są zastępcy prezydenta Poznania?
Ryszard Grobelny otrzymał bukiet czerwonych róż od swoich radnych. - Dziękujemy za wszystko co pan zrobił dla tego miasta - powiedziała radna Joanna Frankiewicz. Do tych słów na zakończenie sesji dołączył się G. Ganowicz, mówiąc: - Dziękuję za te lata pracy i współpracy dla Poznania.
Insygnia władzy
Sędzia Piotr Majchrzak, przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej wręczył J. Jaśkowiakowi zaświadczenie o wyborze na prezydenta.
Następnie zapowiedział, że odczyta słowa ślubowania i dodał, że można je zakończyć formułą "Tak mi dopomóż Bóg".
Wygląda na to, że nowy prezydent nieco się zagapił, bo dopowiedział te słowa dopiero po tym, jak P. Majchrzak złożył mu życzenia i podziękował ustępującej ekipie za sprawne przygotowanie wyborów. Później R. Grobelny przekazał łańcuch prezydencki swojemu następcy. - Przychodzi taki moment, kiedy trzeba zdać urząd i przekazać insygnia władzy - przyznał R. Grobelny. - Czynię to z pewnym żalem, ale i poczuciem dobrze spełnionego przez 16 lat obowiązku.
Zobacz, jak było w Ratuszu: Jaśkowiak już prezydentem Poznania. Złożył ślubowanie [ZDJĘCIA]
Były prezydent podziękował mieszkańcom, wszystkim tym, których spotkał na swojej drodze oraz rodzinie (i to był jedyny moment, gdy R. Grobelnemu głos łamał się ze wzruszenia). A nowemu prezydentowi życzył, aby udało mu się spełnić, jak najwięcej poznańskich marzeń. I zwrócił się do wszystkich z prośbą, by w tym pomogli J. Jaśkowiakowi.
Ponad podziałami
J. Jaśkowiak zrewanżował się R. Grobelnemu, dziękując za 16 lat sprawowania urzędu. I przypomniał, że przypadły one na okres wolnej Polski. - Wielu poznaniaków osiągnęło sukces, ale ileś rzeczy musimy poprawić - stwierdził J. Jaśkowiak, wskazując na problem rozwarstwienia społecznego. I dodał: - Wybory to był ten łatwiejszy etap. Trudniejszy jest przed nami.
Sprawdź też: Jędrzejewski, Wiśniewski, Wudarski. Kim są zastępcy prezydenta Poznania?
J. Jaśkowiak podkreślił swoje związki z ruchami miejskimi oraz fakt, że nie został wybrany tylko głosami Platformy.
- Pokażmy, że potrafimy razem budować. I wznieśmy się ponad podziałami - apelował J. Jaśkowiak.
Żona odetchnęła z ulgą
Po zakończeniu sesji nowemu prezydentowi gratulowano, a ustępującego żegnano. Kolejka do tego pierwszego była zdecydowanie dłuższa. Ten widok Michał Grześ, radny PiS skomentował nucąc: "Łubu dubu, łubudubu...".
Zobacz, jak było w Ratuszu: Jaśkowiak już prezydentem Poznania. Złożył ślubowanie [ZDJĘCIA]
W drugiej kolejce ustawiła się, m.in. Joanna Jaśkowiak, żona nowego prezydenta.
- Szczególnie szczęśliwa nie jestem - powiedziała R. Grobelnemu pani Joanna Jaśkowiak. - Myślę, że pana żona odetchnęła z ulgą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?