Na scenie królował... róż. Taki kolor miała długa, błyszcząca kreacja Macy Gray, różowe - tyle że o wiele krótsze - sukienki założyły także dwie świetne chórzystki Shemika Seacrest i Maiya Sykes. Z ich pomocą których Macy Gray sprawiła, że Sala Ziemi zyskała na godzinę klimat... Harlemu lat 70. kiedy to królowały soulowe klasyki. Zaczęła od utworu wybitnie pasującego (zwłaszcza tytułem) do okazji "Greatest Show On Earth". Własne kompozycje przeplatała utworami coverami ("Here Comes The Rain Again" Eurythmics czy "Creep" Radiohead), kończąc występ długą, rozbudowaną wersją swego największego hitu "I Try" oraz... kolędą "Przybieżeli do Betlejem". Tu jednak w roli pierwszego głosu zastąpił ją prezes MTP Andrzej Byrt.
ZOBACZ JAK ŚPIEWA... ANDRZEJ BYRT NA SCENIE Z MACY GRAY:
Gwiazda długo sprawiała wrażenie stremowanej - w chwilach, gdy nie śpiewała, odwracała się od widowni, unikała też zapowiedzi piosenek. Rozkręciła się dopiero w drugiej części koncertu, ale i wówczas nie ona stałą się bohaterką niecodziennej sytuacji, lecz grająca na instrumentach perkusyjnych Marina Bambino. Perkusistka... popłakała się na scenie, wspominając 27 ofiar piątkowej masakry w szkole w Newtown. Nie prosiła jednak o chwilę ciszy. - Znajdźmy w sobie więcej miłości dla drugiego człowieka! - apelowała ze łzami w oczach.
Czytaj także:
Sala Ziemi MTP czy Sala Wielka w CK Zamek?
Przed koncertem Salę Ziemi (i jej potężny system nagłośnienia) testowali przemówieniami prezes MTP Andrzej Byrt, prezydent Poznania Ryszard Grobelny i podsekretarz stanu w ministerstwie skarbu Paweł Tamborski. Ten ostatni wprowadził lekki dysonans w nastrój święta, przypominając, że Międzynarodowe Targi Poznańskie "są przewidziane w programie prywatyzacji". Jako, że był ostatnim mówcą, riposty doczekał się dopiero podczas części bankietowej, podczas której prezes MTP zachęcił uczestników do zagłosowania oklaskami za... oddaniem przez Skarb Państwa pakietu kontrolnego MTP miastu.
- Jeśli po 1989 roku można było oddać Poznaniowi 40 procent akcji, to dziś rząd powinien dokończyć dzieła i przekazać kolejne 20 procent - stwierdził Andrzej Byrt, na co odpowiedziała mu owacja około 1500 gości. U swego zarania MTP były bowiem spółką Poznania i kupców: miasto miało 60 procent udziałów, przedsiębiorcy - 40.
Na tym dyplomatycznym ping-pongu zakończyła się część oficjalna otwarcia. Goście bawili się do późnej nocy przy przebojach muzyki pop, pod wodzirejską komendą prowadzącego galę Marcina Prokopa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
