Poznań: Mało inwazyjne zabiegi ginekologiczne w Polsce. W Poznaniu trwają warsztaty dla lekarzy [ZDJĘCIA,WIDEO]

- Są to zabiegi mało inwazyjne, czy to metodą laparoskopową czy to drogą pochwową, wykonywane głównie przy wypadaniu narządu rodnego u kobiet. Jest to problem coraz częstszy ze względu na starzenie się społeczeństwa. W pewnym wieku struktury dna miednicy mniejszej wiotczeją, co jest naturalnym procesem, i dochodzi u kobiet do nietrzymania moczu, czy do obniżenia macicy i pochwy, co bardzo utrudnia codzienne życie - wyjaśnia Adam Malinger, asystent w Klinice Zdrowia Matki i Dziecka w szpitalu przy ul. Polnej.

W czasie warsztatów na dwóch salach odbywały się operacje. Każdy z operatorów miał mikrofon, a działania lekarzy były rejestrowane i transmitowane do sal wykładowych.

- W związku z tym, że w dzisiejszych czasach jest pewien niedobór lekarzy umiejących wykonywać tak skomplikowane i zaawansowane procedury, prowadzimy u nas w szpitalu konferencję. Jej celem jest przybliżenie polskim lekarzom tych właśnie technik. Na jednej z nich wykonujemy operacje laparoskopowe, na drugiej sali odbywa się zabieg drogą pochwową z użyciem nowoczesnych, tytanizowanych siatek – mówi Adam Malinger i dodaje: - Część naszych kursantów, osób uczestniczących w warsztatach jest bezpośrednio na sali operacyjnej przy operatorze, natomiast druga część osób jest w sali wykładowej, gdzie mamy transmisję na żywo z obydwu sal, wraz z komentarzami operatorów. Uczestnicy mogą również zadawać pytania na żywo i uzyskiwać od operatorów odpowiedzi.

Zobacz, jak wyglądały operacje podczas warsztatów:

O godzinie 11 na jednej z sal operowana była kobieta, która borykała się z problemem powiększenia mięśniakowego macicy. Operował ją prof. Maciej Wilczak.

- Problem powodował u pacjentki dyskomfort w codziennym życiu, ale główną dolegliwością były bardzo obfite plamienia międzymiesiączkowe. Z powodu tych dolegliwości pacjentka podjęła decyzję, że chce te mięśniaki usunąć. Metodą laparoskopową wykonaliśmy nadszyjkowe usunięcie macicy. Usunęliśmy również jajowody, to jest działanie, które ma zabezpieczać przed możliwością powstawania zmian nowotworowych w obrębie jajników. A same jajniki z kolei zostawiliśmy, ponieważ jest to młoda kobieta, która nadal będzie mogła, mówiąc w cudzysłowie, korzystać z naturalnej produkcji hormonalnej – mówił tuż po operacji prof. Maciej Wilczak, organizator warsztatów i dodawał: - Pacjentka była przyjęta wczoraj, dzisiaj była operowana. Operacja trwała godzinę i czterdzieści minut. Po niej pacjentka przejedzie na oddział intensywnej opieki medycznej, a na drugi dzień, po wykonaniu ultrasonograficznego badania nerek, zostanie wypisana do domu.

Czytaj też: Wojowniczka Nadia Szarek z Komornik zebrała ponad 3 miliony złotych na leczenie w USA

Metody, których uczyli się lekarze w szpitalu przy ul. Polnej, nie tylko zmniejszają koszty operacji, czy „koszty” funkcjonowania kobiet w życiu codziennym, ale również niosą ze sobą mniejsze ryzyko niż wykonanie takiej samej operacji drogą brzuszną. W Polsce zabiegi przez otwarcie jamy brzusznej są jednak dominujące.

- Usunięcie macic, takie samo jakie zostało wykonane przeze mnie drogą laparoskopową, odbywa się również drogą brzuszną. Ta macica swoją wielkością odpowiadała około 13-tygodniowej ciąży. W takiej sytuacji pacjentki najczęściej poddawane są leczeniu właśnie metodą klasyczną. Chcemy to zmienić, żeby zrobić te operacje metodami minimalnie inwazyjnymi – tłumaczy prof. Maciej Wilczak i dodaje: - Ta pacjentka ma w pępku nacięcie 10 mm, dwa nacięcia 5mm w okolicy podbrzusza i jedno 20-milimetrowe nacięcie po lewej stronie nad kolcem biodrowym przednim górnym. To powoduje, że ta traumatyzacja związana z zabiegiem jest naprawdę minimalna.

**Sprawdź także:

**

Profesor Wilczak podkreśla również, że w Polsce zabiegi wykonywane metodami małoinwazyjnymi nie są zbyt popularne.

- Warto dążyć do tego, żebyśmy mieli średnią statystyczną wykonywania zabiegów laparoskopowych porównywalną z takim krajem, jak Austria, czyli 32 proc. zabiegów wykonywanych laparoskopowo, z kolei 53 proc. zabiegów jest wykonywanych również metodą małoinwazyjną, czyli przezpochwową. W Polsce niestety ta granica jest zupełnie odwrotna. Jest to od 4 do 6 proc. zabiegów techniką przezpochwową – wylicza prof. Wilczak.

Przeprowadzone w czwartek warsztaty są wstępem do dwudniowej konferencji, która potrwa od piątku do soboty. To na niej lekarze poznają tajniki statyki narządów macicy mniejszej od wybitnych specjalistów, również z zagranicy.

- Będziemy poruszać takie tematy, jak kwalifikacja do operacji mięśniaków macicy, ocena ryzyka związanego z występowaniem mięsaków czy część ginekologii zachowawczej – mówi Adam Malinger.

Zobacz też: