72 pytania o Poznań i Wielkopolskę na 72. urodziny "Głosu Wielkopolskiego".
Jan Mazurczak, dyrektor Poznańskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej
Poznań od lat rozwija się turystycznie dzięki biznesowi. Mamy bardzo mocną ofertę związaną z wydarzeniami targowymi, ale też coraz bardziej popularne staje się u nas organizowanie konferencji, wielkich kongresów, imprez korporacyjnych czy integracyjnych. Zwiedzających w trakcie wydarzeń targowych jest mniej więcej tyle samo co uczestników konferencji, a to oznacza łącznie ponad milion osób rocznie.
Tylko w ubiegłym roku w Poznaniu zorganizowano ponad pięć tysięcy spotkań konferencyjnych, które znalazły się w naszych statystykach. Gościliśmy też u siebie dwa niezwykle prestiżowe kongresy o zasięgu światowym - największy zorganizowany do tej pory w Polsce kongres stomatologiczny FDI, podczas którego do miasta przyjechało aż 16 tysięcy osób z 152 krajów, a także światowy kongres nauk politycznych. Przy okazji pamiętajmy, że wiele gości takich konferencji korzysta równocześnie z naszych klasycznych atrakcji turystycznych. Jesteśmy więc miastem jednocześnie biznesowym i atrakcyjnym turystycznie. Obserwujemy ten trend w statystykach - coraz więcej odwiedza nas gości w trakcie wakacji, świąt czy weekendów. Zmienia się wizerunek miasta na atrakcyjny turystycznie.
Na przykład dwa miesiące temu „The Guardian” wybrał Poznań jako jedno z 10 najciekawszych miast europejskich do odwiedzin tej zimy. A taka wzrastająca atrakcyjność turystyczna pomaga przyciągać kolejne duże wydarzenia biznesowe. W efekcie 2016 roku był dla naszej turystyki rekordowy - jeszcze nigdy w Poznaniu nie spało tylu gości, a hotele nie zarobiły tak dużo.
Przemysław Trawa, prezes zarządu Międzynarodowych Targów Poznańskich
W istocie problem ten można sprowadzić do pytania o kapitał kulturowy Miasta Poznania występujący m.in. w postaci idei, praktyk, przekonań i uznawanych wartości.
Jak sądzę, kapitał kulturowy opiera się w dużej mierze na idei pracy organicznej, bazującej na przedsiębiorczości i kreatywności. Egzemplifikacją tej idei była Powszechna Wystawa Krajowa, która do tej pory stanowi swego rodzaju mit założycielski współczesnego miasta. Innym przykładem może być liczba przedsiębiorstw, w tym ilość start-upów, zarejestrowanych w Poznaniu i Wielkopolsce, nieporównywalnie większa niż w innych regionach Polski, a także wzornictwo rozwijające się w tym mieście.
A więc tak, Poznań jest miastem biznesu, który jest świadomy współzależności z bliskim społecznym otoczeniem.
Krzysztof Grzęda, prezes zarządu Profitroom
Renoma Poznania jako miasta biznesu jest uzasadniona. Stosunkowo nieduża odległość miasta od niemieckiej granicy, duża baza uniwersytecka czy obecność Międzynarodowych Targów Poznańskich przyczyniły się do rozwoju przedsiębiorczości w Poznaniu. Wiele firm zadomowiło się w naszym regionie, a najniższy odsetek bezrobotnych w Polsce również jest powodem do dumy. Nie możemy jednak popadać w hurraoptymizm. W rankingach atrakcyjności miast dla pracowników zostajemy niestety w tyle za Wrocławiem czy Trójmiastem.
Nie możemy też mówić o tym, że turyści nie chcą do nas przyjeżdżać. Zgodnie z danymi podanymi przez Poznańską Lokalną Organizacją Turystyczną, poznańskie hotele odnotowały w mijającym roku rekordowe obłożenie, a prognozy są równie optymistyczne. Na pewno mamy jeszcze duży potencjał.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?