Antoni W., właściciel domu przy ulicy Szyperskiej, od kilku lat procesuje się z miastem - o odszkodowania za niedostarczenie lokali socjalnych dla trzech rodzin - dłużników, którzy mieszkają w jego kamienicy. Jest jedynym, który udowodnił nie raz, że mógłby mieszkania w całej kamienicy wynajmować studentom, którzy część mieszkań już zajmują.
W sądzie żąda 36 zł za metr kwadratowy mieszkania.
CZYTAJ TEŻ:
KONTENERY SOCJALNE - PUSZKOWANIE LOKATORÓW CZY GEST MIASTA?
KTO MA WYROK Z EKSMISJĄ, TRAFI NA LISTĘ ZAMIAN
JAROSŁAW PUCEK: KAŻDY MA OBOWIĄZKI WOBEC POZNANIA
- To niegospodarność. Gdyby miasto wynajęło dla tych ludzi lokale o niższym standardzie i mniejsze, nawet za 20 złotych, to by mu się to bardziej opłacało niż płacenie odszkodowania dla mnie - twierdzi właściciel domu.
- Będziemy z tym panem negocjować w sprawie dostarczenia lokali socjalnych dla mieszkańców jego domu - zapewnia Jarosław Pucek, dyrektor Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych.
Właściciel budynku uważa, że władze miasta postępują niezgodnie z prawem wobec swoich mieszkańców. Skoro gmina ma zapewniać lokale socjalne dłużnikom, którzy mają wyroki z prawem do takich mieszkań, to powinna to robić sprawnie.
-To nieprawda, że Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych nie ma mieszkań, z których mógłby zrobić lokale socjalne, bo ma setki pustostanów. Może też wynająć lokale, które nadają się na socjalne, od innych właścicieli, ale tego nie robi - twierdzi właściciel kamienicy i powołuje się na Ustawę o ochronie praw lokatorów, której art. 20 mówi, że " gmina może także wynajmować lokale od innych właścicieli i podnajmować je osobom, których gospodarstwa domowe osiągają niski dochód". ZKZL twierdzi, że gmina nie ma takiego obowiązku.
Straty ponoszą wszystkie strony.
- Nie wykonanie prawomocnych wyroków sądowych uniemożliwia mi przeprowadzenie remontu kapitalnego budynku, zagospodarowania otoczenia, a przecież to centrum miasta. Większość dłużników to osoby nadużywające alkoholu, dewastujący mieszkania , klatki, podwórko. Blokują wynajem trzech około stumetrowych mieszkań - dodaje właściciel.
Miasto, a więc inni mieszkańcy, traci, bo ponosi koszty spraw sądowych, a potem i tak musi płacić odszkodowania.
- Nie mogę przecież wyrzucić tych ludzi. To miasto dało im kwaterunek w moim domu, więc teraz niech ich zabierze - domaga się Antoni W.- Na razie, jak widać, jestem zmuszony zastępować gminę w realizacji jej podstawowego obowiązku, czyli zaspokajam potrzeby mieszkaniowe jej mieszkańców.
Jarosław Pucek nie zgadza się ze słowami wierzyciela.
- W jednej sprawie o odszkodowanie sąd ograniczył lub oddalił powództwo. A my musimy mieć jasne sytuacje. Kwestionujemy zasadę, że właściciel każdy lokal będzie wynajmował jako użytkowy - podkreśla dyrektor ZKZL. - Nieprawdą jest, że nic w sprawie nie robimy. Będziemy z tym panem negocjować.
Wobec mieszkańców- dłużników kamienicy przy Szyperskiej wyroki zapadały w latach 2007 - 2011, a więc nie tak dawno. W mieście są jednak właściciele kamienic, którzy na lokale socjalne dla swoich dłużników czekają nawet po 10 lat. Miasto zapłaciło im w ubiegłym, roku ponad 8 mln zł.
Centrum biznesu Jaworzyna Śląska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Kto dostanie literacką nagrodę Nobla? Typy, przecieki, doniesienia
- Kto weźmie udział w przedwyborczej debacie w TVP? Znamy coraz więcej szczegółów
- Wiceminister ujawnia dzięki czemu szybko zlokalizowano i złapano Sebastiana M.
- Będzie kolejny wniosek o uchylenie immunitetu marszałka Grodzkiego? Ziobro komentuje