Po "taksówkarskim pogromie" na Starym Rynku o którym pisaliśmy na początku lutego, niedawno "uderzono" ponownie. Choć i tym razem kontrolowano taksówkarzy ze Starego Rynku, to głównym punktem zainteresowania był poznański dworzec.
CZYTAJ TEŻ:
POZNAŃ: SZOKUJĄCY WYNIK KONTROLI TAKSÓWEK
- Policjanci zablokowali w późnych godzinach popołudniowych ulicę Dworcową, by uniemożliwić ucieczkę z postoju - opowiada Krzysztof Zandecki z Wydziału Działalności Gospodarczej. - Nieuczciwi taksówkarze, podszywający się pod korporacje, zaczęli w pewnym momencie zdzierać z samochodów elementy upodobniające ich auta do taksówek. Złapaliśmy trzech takich kierowców.
W trakcie kontroli sprawdzono 300 taksówek, ujawniono 100 przypadków poważnego naruszenia przepisów ustawy o transporcie drogowym oraz ustawy o swobodzie działalności gospodarczej.
Najczęściej stwierdzanymi naruszeniami było: brak właściwej licencji, braku legalizacji taksometru oraz braku kasy fiskalnej. Poza nałożeniem kary w wysokości od 50 zł do 1300 zł wszczęto w 10 przypadkach postępowanie cofające licencje.
Najsurowiej karali inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu drogowego, nałożyli 5 mandatów po 1300 złotych, dotkliwe sankcje stosowali też inspektorzy ze "skarbówki“. 22 taksówkarzy otrzymało tez wezwanie do zgłoszenia się w urzędzie, by okazać dokumenty, których nie mieli podczas kontroli, Niewykluczone, że część z nich również straci licencje.
Przypomnijmy, że w nocy z 3 na 4 lutego skontrolowano na poznańskiej starówce 120 taksówkarzy, dwudziestu z nich straciło licencje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?