Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań - miasto, które nie zasypia nocą

O nocnym życiu poznaniaków często decydują godziny pracy, awarie i... względy finansowe
- Nocą, nawet późną, można pójść na masaż - tak jak autorka tekstu (na zdjęciu).
- Nocą, nawet późną, można pójść na masaż - tak jak autorka tekstu (na zdjęciu). Anna Jarmuż
Masaż, podnoszenie ciężarów, wysyłanie listów, kupno kwiatów czy jedzenie pizzy. Okazuje się, że w nocy poznaniacy nie tylko śpią. W naszym mieście jest wiele atrakcji i usług, z których można skorzystać po zachodzie słońca.

- Pół roku temu wpadłem na pomysł, żeby zacząć masować klientów przez całą dobę. Nie wszyscy przecież relaksują się, idąc na dyskotekę. Czasem więcej przyjemności może sprawić nocny masaż - mówi Dawid Przybył, masażysta.

Czytaj także:
Nocne samochodowe kino mocnych wrażeń w Poznaniu
Promocje: Nocne zakupy coraz bardziej popularne. W piątek Kupiec Poznański i Outlet Factory

Osoby chcące się zrelaksować, mogą przyjechać do salonu przy ul. Andrychowskiej lub zamówić wizytę domową.

- Mam kilku stałych klientów, którzy decydują się na masaż w nocy regularnie. Zazwyczaj są to osoby młode, przed 40. rokiem życia, a przy tym bardzo zapracowane. Wielu z nich jest tak zajętych w ciągu dnia, że czas na relaks znajdują tylko o godzinie drugiej w nocy - opowiada D. Przybył. - Moimi klientami są również osoby, które pracują nocami. Dzwonią do mnie, gdy chcą odprężyć się w czasie pracy. Często masuję również gości hotelowych, którzy przyjeżdżają do Poznania na targi - wylicza.

Za nocny masaż nie zapłacimy więcej niż w ciągu dnia. A dokładnie: 50-70 złotych.
Poznaniacy cierpiący na bezsenność lub preferujący nocny tryb życia mogą wybrać się również na siłownię. Klub Atlantis fitness przy ul. Złotowskiej (Ławica) jest otwarty 24 godziny na dobę.

- Klienci, którzy posiadają karnet nocny, zwykle ćwiczą do godziny pierwszej lub drugiej - mówi Roman Gogołkiewicz, pracownik klubu. - Zdarzają się jednak osoby, które przychodzą na siłownię dopiero o godzinie trzeciej, na przykład kończący pracę taksówkarze - dodaje.

Do nocnych ćwiczeń przekonuje poznaniaków wiele względów. - W ciągu dnia nie mam czasu na ćwiczenia. Pracuję do późna - wyznaje Paweł Janczewski. - Poza tym, po godzinie 22 jest w siłowni dużo mniejszy ruch - dodaje.

Czasem o takiej wizycie decydują względy finansowe.

- Karnet nocny jest o połowę tańszy od dziennego. Przychodząc na siłownię po 22, zamiast 160 złotych płacę tylko 90 - stwierdza Grzegorz.
W końcu wiele osób preferuje po prostu nocny tryb życia, a ćwiczenia o 2 czy 3 są tego przejawem.

- Według mnie noc to dla organizmu najlepsza pora do ćwiczeń. Po wysiłku fizycznym dużo lepiej się śpi. To lepsze niż siedzenie przed telewizorem - mówi Karol Błaszyk.

Nocą w Poznaniu jest również czynnych wiele punktów usługowych. Możemy kupić kwiaty, wysłać list, wydrukować pracę magisterską, wymienić walutę lub zamówić pizzę.

- Najwięcej osób przychodzi do kwiaciarni w weekend. Jednak, gdy nadchodzi lato, również w ciągu tygodnia odwiedza nas nocą wielu spacerujących zakochanych - stwierdza pani Monika z kwiaciarni "Patrycja", przy Rynku Jeżyckim.

Na zainteresowanie nocnymi usługami wpływ mają również godziny pracy.

- To taka spontaniczna akcja. Chcę poprawić humor koleżance. Mogłem przyjść po kwiaty dopiero teraz, ponieważ ledwo wróciłem z pracy - przyznaje Sławek, jeden z klientów.

Nierzadko zdarza się, że poznaniacy odwiedzają w nocy pocztę. - W bardzo późnych porach przychodzą do nas zwykle przedstawiciele kancelarii prawnych, którym zależy, aby na liście widniała jeszcze dzisiejsza data. Są to również osoby, które mają sklepy internetowe i wysyłają przesyłki do swoich klientów - mówi jeden z pracowników całodobowej poczty przy ul. Głogowskiej.

Poznaniak poradzi sobie również nocą w przypadku awarii - tak w domu, jak i auta. W mieście działają bowiem całodobowi hydraulicy, szklarze, ślusarze i mechanicy samochodowi.

- Najczęściej otwieramy zatrzaśnięte zamki mieszkań i samochodów - mówi Jerzy Dominas z Kluczowego servisu. - Szczególnie dużo pracy mamy w październiku i listopadzie, gdy studenci gubią w pubach klucze - uchyla rąbek tajemnicy.

To nie koniec. Gdy niespodziewanie pęknie nam rura, w nocy bez problemu wezwiemy hydraulika.

- To właśnie w nocy i w we-ekendy najczęściej psuje się ludziom kanalizacja. Czasem mamy nawet 3-4 wezwania w ciągu jednej nocnej zmiany - mówi hydraulik Piotr Appelt.

Jak widać, nocne życie poznaniaków to nie tylko dobrze nam znane nocne seanse w kinach, dyskoteki czy zakupy. W Poznaniu można nocą zrobić - i załatwić - niemal wszystko, co przyjdzie nam do głowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski