Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań - miasto nie reagowało na ciężarówki na ul. Mostowej, więc mieszkaniec podał je do sądu

Grzegorz Okoński
Nie zakończyła się jeszcze sprawa związana z walką poznaniaka z samochodami ciężarowymi parkującymi na chodniku. Przy ulicy Mostowej wprawdzie chodnik i droga rowerowa już są dostępne dla pieszych i rowerzystów, ale ciężarówki stają dalej, a do sądu trafił już pozew.

Przypomnijmy: jeden z mieszkańców, bezskutecznie zwracał uwagę kierowcom ciężarówek, zatrzymujących się na chodniku, drodze rowerowej i buspasie przed domem, w którym mieszka. Wzywał też Straż Miejską i policję, wskazując na łamanie prawa. Funkcjonariusze przyjeżdżali, rozmawiali z kierowcami, ci odjeżdżali, by… niebawem powracać. Tuż obok jest budowa.

- Wielokrotnie informowałem miasto Poznań, prezydenta miasta, straż miejską i policję o parkowaniu samochodów ciężarowych na drodze rowerowej i buspasie na wysokości ul. Mostowej 23 – pisał w dniu 1 lutego do władz Poznania Tomasz Ł. Ponieważ nie widział żadnego efektu, uznał, że bierność miasta i służb mu podległych w temacie likwidacji „bezpłatnego parkingu dla samochodów ciężarowych” naraża go na szereg niedogodności. Wezwał wówczas miasto do zapłaty kwoty stu tysięcy złotych z ich tytułu.

W sprawie nagminnie parkujących w tym miejscu i na miejscach technicznych przy Moście Rocha samochodów ciężarowych interweniowali też staromiejscy radni. Jak mówią, teraz na Mostowej nie ma już ciężarówek, stoiących nieraz z włączonymi silnikami, by w razie potrzeby, móc szybko odjechać. Ale pewnie wrócą, gdy będą ich obecności wymagały dalsze prace.

- Samochody nie stają teraz, bo po prostu robotnicy nie wybierają tu ziemi, ale mogą w każdej chwili wrócić. Gdy będzie wylewany tu beton, będą przyjeżdżały betoniarki i znowu będą blokować chodnik, bo nie zorganizowano odpowiednio placu budowy. A miasto nie odpowiedziało na moje pismo w żaden sposób, po raz kolejny mnie lekceważąc – przyznaje Tomasz L. - Zgodnie z zapowiedzią, skierowałem sprawę do sądu.

- Sprawa pokazuje, jak bardzo są ludzie zdesperowani wobec bezkarności deweloperów i braku konsekwentnego działania miasta - przyznaje Tomasz Dworek z Rady Osiedla Stare Miasto. -Inwestorzy muszą przecież każdorazowo zadbać o zabezpieczenie możliwości prowadzenia prac, inaczej nie dostaliby zgody, jednak w praktyce okazuje się nieraz, że dzieje się to kosztem mieszkańców.

Jaki urlop w 2018 r.? Będą zmiany w przepisach? W Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej trwają prace

Urlop 2018: nowe przepisy, dni wolne 2018 [ZOBACZ, JAKIE ZMI...

***
Zobacz magazyn Info z Polski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski