Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Miejskie dożynki odbyły się na Spławiu

Tomasz Nyczka
Poznański rolnik Sylwester Pawałowski twierdzi, że najlepiej sprzedają się zboża i trzoda
Poznański rolnik Sylwester Pawałowski twierdzi, że najlepiej sprzedają się zboża i trzoda Fot. Paweł Miecznik
Poznańskie Święto Plonów, czyli dożynki miejskie, odbyły się w sobotę na Spławiu na terenie boiska sportowego przy ulicy Gospodarskiej.

Uroczystości rozpoczęła msza św. o godzinie 14 w kościele pw. św. Andrzeja Apostoła. Następnie barwny korowód dożynkowy przeszedł na miejsce uroczystości. Potem zespół folklorystyczny "Poligrodzianie" pokazał obrzędy dożynkowe. Zorganizowano ponadto występy muzyczne, odbyła się zabawa taneczna z wodzirejem i konkursy dla dzieci.

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Poznań: Minister Sawicki rozmawiał z rolnikami

Poznań: Dzierżawa gruntu poszła w górę aż o 5400%

Rolnicy przyjechali na dożynki ze swoim sprzętem: ciągnikami, maszynami, ale także z okazałymi wieńcami dożynkowymi. Były również pokazy sprawności strażaków i policjantów.

Spławie, gdzie odbyły się w sobotę miejskie dożynki, to jedno z największych skupisk gospodarstw rolnych w Poznaniu. W Poznaniu jest w sumie ponad 680 gospodarstw rolnych, większość znajduje się na Starym i Nowym Mieście.

I wszyscy oni kultywują stare dożynkowe obrzędy. Przykład? Żeby zboże lepiej obrodziło w następnym roku, trzeba stary snopek siana polać wodą. A gospodarzowi, który poprowadzi fetę, przypina się tzw. pępek, czyli mały bukiet uwity ze zbóż i polnych kwiatów.

Najważniejszy moment uroczystości to jednak składanie wieńca dożynkowego. Dawniej to gospodarz dawał znak do rozpoczęcia obrzędu, przecinając powróz uwity z kłosów zboża. Wieniec spleciony ze wszystkich rodzajów zbóż to bowiem symbol całych plonów.

Podczas sobotniej imprezy dożynkowej w Poznaniu, w rolę gospodarza wcielił się zastępca prezydenta Poznania Tomasz Kayser. To on przeciął powróz, przyjął z rąk rolników i ucałował chleb wypieczony z tegorocznych zbiorów. A potem już była wielka biesiada przy stole.

Ale to najprzyjemniejsza część roku. Okupiona wielomiesięczną ciężką pracą na roli.
- Żniwa? Właśnie zebraliśmy około 20 hektarów rzepaku. A w połowie września przyjdzie kolej na żyto i pszenicę - mówi Sylwester Pawałowski, emerytowany rolnik i członek Kółka Rolniczego Poznań-Spławie.

Jakie uprawy są jednak najpopularniejsze w stolicy Wielkopolski?
- W Poznaniu głównie zboża, w tym rzepak, ale też warzywa. Przede wszystkim kapusta, por i seler - dodaje pan Sylwester.

I jednocześnie obala mit o Poznaniu i Wielkopolsce, który pokutuje od dawna: - Ziemniaki? To nie u nas. Te uprawia się przede wszystkim w powiecie średzkim. W Poznaniu jest nawet problem z ich zbyciem w skupie, dlatego wielu rolników po prostu z uprawy kartofli zrezygnowało.

A w tym roku rolnicy mają dodatkowy powód do zmartwień. Klęski żywiołowe na dużą skalę, które dotknęły również Poznań i okolice.

- Najpierw długa zima, potem susza, majowe przymrozki nawet do minus ośmiu stopni Celsjusza - wskazuje S. Pawałowski. - W efekcie tegoroczne zbiory są aż o 40 procent niższe niż te w latach 2006- 2010 .

Największe straty odnotowano właśnie w tych najpopularniejszych uprawach. Duża część zbiorów rzepaku, warzyw i owoców nadawała się tylko do wyrzucenia. Jednak rolnicy mają jeszcze nadzieję, że lepsze będą zbiory buraków. Choć, ze względu na obfite deszcze, obawiają się o ich jakość.

Nie jest to marginalny problem, bo gospodarstw rolnych w Poznaniu jest aż 680. I ponad 8 tys. hektarów użytków rolnych. Nie ma tu reguły, bo mamy duże pięćdziesięciohektarowe i takie pięć razy mniejsze. Te pierwsze nastawione na uprawę zbóż. Drugie - warzyw.

W mieście działa też sześć kółek rolniczych, które zrzeszają 180 członków. I zajmują się głównie pomocą związaną z wypełnianiem wniosków o unijne dotacje dla rolnictwa. Wielu poznańskich rolników mówi zresztą wprost, że korzysta z pomocy Unii Europejskiej. Przede wszystkim w ramach programu SAPARD. Dzięki tym pieniądzom kupili kombajny, ciągniki i inne maszyny.

I jak przyznają, poznańskie gospodarstwa to już nie to, co kiedyś. Teraz jest profesjonalnie i nowocześnie. Można rzec światowo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski