Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Mieszkańcy Grunwaldu blokowali ulicę. Domagali się sygnalizacji świetlnej na przejściu, gdzie ostatnio zginęła kobieta [ZDJĘCIA]

Justyna Dopierała
Justyna Dopierała
Mieszkańcy Grunwaldu zorganizowali protest na przejściu dla pieszych. W piątek od godziny 17 okresowo blokowali ulicę Grunwaldzką na wysokości ul. Marszałkowskiej. Pikieta miała na celu pokazanie, że to miejsce jest wyjątkowo niebezpieczne i że powinny pojawić się tam światła.
Mieszkańcy Grunwaldu zorganizowali protest na przejściu dla pieszych. W piątek od godziny 17 okresowo blokowali ulicę Grunwaldzką na wysokości ul. Marszałkowskiej. Pikieta miała na celu pokazanie, że to miejsce jest wyjątkowo niebezpieczne i że powinny pojawić się tam światła. Łukasz Gdak
Mieszkańcy Grunwaldu zorganizowali protest na przejściu dla pieszych. W piątek od godziny 17 okresowo blokowali ulicę Grunwaldzką na wysokości ul. Marszałkowskiej. Pikieta miała na celu pokazanie, że to miejsce jest wyjątkowo niebezpieczne i że powinny pojawić się tam światła.

Mieszkańcy od dawna apelują do władz miasta, żeby przejście zostało lepiej oznakowane, a przede wszystkim, żeby pojawiły się na nim światła.

- Jestem radną już drugą kadencję i staram się, żeby te światła tutaj były. W zeszłym roku zbierałam po ludziach podpisy, 63 osoby podpisały mi petycję, ale nic to nie dało. Tutaj od lat się nic nie zmienia, a ludzie giną - mówi Maria Korpal, radna osiedla Grunwald Południe.

Zobacz też: Poznań: W piątek mieszkańcy zablokują Grunwaldzką. Chcą świateł po śmiertelnym wypadku

Mieszkańcy osiedla przyznają, że sprawa jest lekceważona przez miasto. Jak twierdzą, przejście jest wyjątkowo niebezpieczne. Korzysta z niego każdego dnia bardzo dużo osób, również dzieci, które przechodzą do szkół, sklepów i parku.

- My wszyscy widzimy, co się tu wyprawia. Ciągle słyszymy pisk opon. To miejsce jest wyjątkowo niebezpieczne, są trzy nitki przejazdu w każda stronę, a po środku nie ma nawet żadnej wysepki. Tutaj codziennie przechodzi mnóstwo osób, a samochody pędzą i nawet nie zwracają uwagi na pieszych, kierowca potrafi zbluzgać pieszego - mówi Alina Szrajber, mieszkanka osiedla.

- W zeszłym roku prezydent Jaśkowiak obiecał na zebraniu osiedla, dał słowo, że będą światła, zginęli kolejni ludzie, a świateł jak nie było, tak nie ma - dodaje.

Lokalna społeczność po ostatnim, tragicznie zakończonym wypadku postanowiła zorganizować pikietę.

- To akt desperacji i forma sprzeciwu wobec polityki władz Poznania, tak często chlubiącej się dbałością o los pieszych i rowerzystów - mówi Włodzimierz Nowak z grupy społecznej "Nasz Grunwald".

Czytaj również: Wypadek na Grunwaldzkiej: Auto śmiertelnie potrąciło 75-letnią pieszą. Są wyniki sekcji zwłok. Kiedy zarzuty dla kierowcy?

Do tragicznego wypadku na Grunwaldzkiej doszło w sobotę, 3 sierpnia. Dwoje starszych ludzi zostało potrąconych na feralnym przejściu dla pieszych na wysokości ul. Marszałkowskiej. Oboje zostali przewiezieni do szpitala. Tam niestety zmarła 75-letnia kobieta. W stanie ciężkim do szpitala trafił też 70-letni mężczyzna.

- Sytuacja w której mamy dwa pasy bez sygnalizacji, utrudnia kierowcy spełnienie obowiązku, czyli wpuszczenie pieszego. Otrzymaliśmy obietnicę, że będą światła, ale jest przesuwana z roku na rok. W 2016 roku została złożona petycja, w 2018 sygnalizacja miała być zainstalowana, ale to odłożono. W tym roku z kolei był problem z przetargiem. Teraz otrzymaliśmy informację od prezydenta Wiśniewskiego, że w tym roku będzie przetarg, a realizacja w przyszłym. Mam nadzieje, że dotrzyma słowa - mówi Włodzimierz Nowak.

Czytaj także: Poznań: Niebezpieczne przejścia dla pieszych w mieście. Zobacz, które przejścia są najgroźniejsze i najniebezpieczniejsze

Ostatni wypadek na tym przejściu to nie jedyna niebezpieczna sytuacja. Jeden z mieszkańców osiedla opowiada, jak jego wnuczka została potrącona przez samochód właśnie w tym miejscu.

- 3 lata temu moja piętnastoletnia wnuczka została tutaj potrącona. Jeden samochód się zatrzymał, a drugi w nią wjechał. Była ciężko poszkodowana, ale na szczęście z tego wyszła - opowiada Piotr Frączyk.

Zarząd Dróg Miejskich zapewnia, że budowa sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Grunwaldzkiej i Marszałkowskiej znajduje się w planach inwestycyjnych.

- Zgodnie z aktualnym harmonogramem budowa sygnalizacji na skrzyżowaniu ulic Grunwaldzkiej i Marszałkowskiej nastąpi w przyszłym roku - informują przedstawiciele Zarządu Dróg Miejskich.

Do czasu powstania sygnalizacji świetlnej, w ramach doraźnych działań mających poprawić bezpieczeństwo, na dojeździe do przejścia została wymalowana linia ciągła uniemożliwiająca kierowcom zmianę pasa ruchu i omijanie samochodów, które zgodnie z przepisami zatrzymały się przed przejściem. Pomiędzy pasami ruchu zamontowano ponadto elastyczne separatory ruchu U-24 (tzw. chorągiewki).

Sprawdź też: Drogi, na których ginie najwięcej osób - KLIKNIJ

Biuro Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji opublikowało raport "Wypadki drogowe w Polsce w 2018 roku". Dowiadujemy się z niego między innymi, na których drogach krajowych dochodzi do największej liczby wypadków i gdzie ginie najwięcej osób. W 2018 roku na tych drogach doszło do 7 195 wypadków, w których zginęło 957 osób, a rannych zostało 9 175 osób. Sprawdź 10 najbardziej niebezpiecznych dróg krajowych w Polsce.Przejdź dalej --->

10 najbardziej niebezpiecznych dróg w Polsce. Tu było najwię...

Sprawdź też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski