Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Mieszkańcy nie chcą budowy galerii Półwiejska 2

Elżbieta Podolska
Tak ma wyglądać galeria Półwiejska 2.
Tak ma wyglądać galeria Półwiejska 2.
Półwiejska 2 to najbardziej kontrowersyjna budowa Poznania. Od 8 lat trwa bój kolejnych inwestorów z mieszkańcami i tak naprawdę końca nie widać. Kilka dni temu zostało wydane kolejne pozwolenie na budowę. W trzecim lub czwartym kwartale ekipa wejdzie na plac budowy przy ul. Półwiejskiej.

- Musimy poczekać na to, aż decyzja się uprawomocni - mówi Agata Ryś z spółki Deptak-Projekt P2. - Trudno jeszcze teraz mówić o konkretnym terminie rozpoczęcia prac.

- Decyzja Pozwolenia na budowę wydana została dnia 21 czerwca dla inwestora: Deptak Projekt P2 sp. z o.o. - mówi Maciej Milewicz z Urzędu Miasta. - Ostateczna jest z 12 lipca 2012.

U zbiegu ulic Krysiewicza i Półwiejskiej powstanie nowoczesne centrum handlowo-biurowo- usługowe Półwiejska 2. Przeszklony gmach został zaprojektowany przez znakomitych architektów z pracowni RKW Rhode Kellermann Wawrowsky pod nadzorem jednego z szefów firmy poznaniaka Wojciecha Grabianowskiego.

Inwestor prowadzi przygotowania do budowy, a grupa mieszkańców okolicznych kamienic nie ustaje w bojach, by ich głos został wysłuchany i zostali potraktowani, jako strona, a ich zastrzeżenia wzięte pod uwagę. Do Urzędu Miasta trafiło kolejne ich pismo w tej sprawie. Tym razem dotyczące tego, że kiedy powstanie centrum światło słoneczne do ich mieszkań będzie zaglądać jedynie przez 25 minut dziennie (według opinii inwestora ponad trzy godziny, czyli zgodnie ze wszelkimi normami).

- Stronami w postępowaniu w sprawie pozwolenia na budowę są: inwestor oraz właściciele, użytkownicy wieczyści lub zarządcy nieruchomości znajdujący się w obszarze oddziaływania obiektu - tak mówi Ustawa Prawa Budowlanego, roz. 4, art.28, pkt 2 - twierdzi Maciej Milewicz z Urzędu Miasta. - W tej sprawie przeprowadzono analizę (uwzględniającą między innymi stopień przesłaniania, nasłonecznienia, głębokości posadowienia budynku itp.), która była podstawą do określenia stron w postępowaniu.
- Miasto nie chce nas wysłuchać - twierdzi Tomasz Kulesza, jeden z mieszkańców. - Walczymy dalej.

Trzeci inwestor i trzeci projekt obniżony, z mniejszą ilością podziemnych kondygnacji, mocniej cofnięty w głąb działki. To jednak cały czas jest jeszcze według mieszkańców niezgodne z normami. Ich postulat to obniżenie jeszcze o jedną kondygnację i cofnięcie jeszcze o 10 metrów w głąb działki (wtedy będzie odpowiednie nasłonecznienie mieszkań), a także zrezygnowanie z podziemnych parkingów, bowiem mogą zakłócić gospodarkę wodną i spowodować zalewanie i pękanie kamienic. Nie zamierzają się poddawać i chcą składać wniosek przeciwko Urzędowi Miasta do prokuratury.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski