Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Mieszkanka z ulicy Owsianej nie chce remontu, więc zapłaci grzywnę

Beata Marcińczyk
Właścicielka mieszkania w domu przy ulicy Owsianej nie chce zgodzić się na wymianę rur. W piątek, w sądzie trzykrotnie powtarzała, że nie ma zamiaru wpuścić do swojego lokalu ekipy remontowej. Do sądu pozwała ją wspólnota mieszkaniowa. Chodziło o egzekucję wcześniejszego wyroku w tej sprawie. Jeśli kobieta nie wpuści fachowców w ciągu 14 dni od uprawomocnienia się postanowienia sądu ten będzie mógł obciążyć ją grzywną w wysokości 500 złotych.

Wspólnota stosowną uchwałę, dotyczącą wymiany instalacji podjęła już pięć lat temu. Zarezerwowała też na to odpowiednie środki. W bloku wymieniono wszystkie piony, oprócz jednego.

Kiedy na sufitach zaczęły pojawiać się zacieki mieszkanka obarczyła winą nowych lokatorów przeprowadzających remont mieszkania na drugim piętrze.

Gdy sytuacja groziła zalaniem zarządca odciął dopływ wody do pionu udostępniając ją lokatorom w piwnicy. Do czterech mieszkań woda nie docierała przez dwa miesiące. Jednak właściciele mieszkania na parterze i z pierwszego piętra własnym sumptem dokonali zmiany - u nich woda z kranów płynie. Na innych piętrach jej nie ma - tak, jak postanowił zarządca.

Nowi lokatorzy nie mogą skończyć remontu (czekają na wymianę pionów w łazience), a lokator z trzeciego piętra uzależniony jest od pomocy rodziny. Sam, o kulach, nie jest w stanie wnieść wody z piwnicy do mieszkania. W piątek sędzia zapoznał pozwaną, że konsekwencją nieudostępnienia mieszkania do wymiany rur wody, a więc wykonania wyroku, może być nawet areszt.

O odszkodowanie ma zamiar wystąpić też nowy sąsiad.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski