Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: MPK spróbuje sprzedać Modertrans i tory przy Budziszyńskiej [ZDJĘCIA]

KAEF
Tory przy Budziszyńskiej są nieużywane od listopada
Tory przy Budziszyńskiej są nieużywane od listopada Paweł Miecznik
Sprzedaż Modertransu oraz terenu, na którym znajdowały się tory przy Budziszyńskiej. Dzięki tym dwóm transakcjom MPK miało zdobyć pieniądze na dokończenie budowy zajezdni tramwajowej na Franowie. Jednak z zakupu Modertransu wycofała się jedyna zainteresowana firma, Škoda. A tory odstawcze przy Budziszyńskiej, mimo że od listopada są nieużywane, nie zostały jeszcze wystawione na sprzedaż. Czy zabraknie pieniędzy na zajezdnię? MPK zapewnia, że nie. Ale ze sprzedaży Modertransu i torów nie rezygnuje.

Decyzja o ponownej próbie sprzedaży spółki-córki już zapadła. Zgodzili się na nią udziałowcy: MPK oraz Zakład Naprawy Autobusów.

- Warunki będą takie same, jak podczas pierwszej próby sprzedaży - wyjaśnia Iwona Gajdzińska, rzecznik prasowy MPK.

SPRAWDŹ NASZ NOWY DZIAŁ:
Komunikacja na GłosWielkopolski.pl

Do kupienia jest niemal 19 tysięcy udziałów. Każdy o wartości nominalnej tysiąca złotych (wartość rynkowa spółki jest jednak dużo wyższa). Dlatego zainteresowane firmy zostaną zaproszone do negocjacji. Jednak ich tematem będzie nie tylko cena. Potencjalny nabywca zostanie też zobowiązany do wdrożenia programu rozwoju spółki oraz ochrony pracowników i środowiska.

- Jest szansa, że w ciągu miesiąca ogłosimy ponownie chęć sprzedaży Modertransu - mówi Jan Firlik, dyrektor przewozów tramwajowych w MPK.

Podczas pierwszej próby wstępne zainteresowanie wyraziło kilka firm. Ostatecznie jednak na placu boju została jedna: Škoda. W ostatniej fazie zrezygnowała jednak z zakupu.

- Warunki na rynku są zmienne - zaznacza Iwona Gajdzińska. Dlatego MPK liczy, że tym razem uda się znaleźć kupca na Modertrans.

MPK zleciło już przygotowanie opracowania które pokaże, jak można wykorzystać teren, na którym znajdowały się tory odstawcze przy Budziszyńskiej. To od niego będzie zależała ewentualna cena, jaką będzie można uzyskać za teren.

- Z pętli nie zrezygnujemy - mówi Iwona Gajdzińska. - Jest ona strategiczna dla nas, choćby podczas imprez na stadionie przy Bułgarskiej.

Dzięki temu tramwaje dowożące kibiców lub widzów nie muszą jeździć puste aż do pętli na Junikowie. Ale same tory przy Budziszyńskiej potrzebne nie są. MPK usunęło już nawet sieć trakcyjną, która mogła być łakomym kąskiem dla złomiarzy. Dzisiaj decyzja o wystawieniu tego terenu na sprzedaż jeszcze nie zapadła.

Skąd więc MPK weźmie pieniądze do dokończenie budowy zajezdni? Iwona Gajdzińska uspokaja.

- To był tylko jeden z wariantów finansowania. Liczymy na kolejne pieniądze z Unii Europejskiej - wyjaśnia rzecznik MPK.

NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski