Poznań: Na Głuszynie wojna o suszenie bielizny i palenie na klatce schodowej

Aż dwunastu lokatorów bloku 123c podpisało się pod listem do MPGM, by ukrócił te praktyki.Do pani suszącej nielegalnie bieliznę i do lokatora- palacza w czwartek wysłane zostaną listy z przypomnieniem zasad życia w bloku.

- Pierwsze skargi od lokatorów otrzymaliśmy w lutym. Na tablicach zamieściliśmy informacje przypominającą regulamin porządku domowego - mówi Maria Wellenger, rzecznik MPGM. - Teraz prośbę o interwencję wystosowało do nas 12 lokatorów. Prośby ponowimy listownie.
- Zdarza się, że nie ma jak przejść. Ostatnio przez dwa dni stały dwie suszarki - mówi jedna z oburzonych zachowaniem sąsiadów lokatorów.

Jakie są główne przewinienia lokatorów?
Oprócz wspomnianego suszenia prania na klatce, palenia papierosów, to także zastawianie wózkami i rowerami skrzynek z licznikami, a przede wszystkim parkowanie samochodów przed wejściami do budynków. To ostatnie jest tym bardziej dziwne, że przy blokach jest duży parking (1,5 miejsca na mieszkanie). Zdarzyło się już, że problem z dotarciem do chorego miała karetka pogotowia.

Z drugiej jednak strony trzeba pamiętać, że bloki komunalne, budowane tanio, nie mają piwnic i balkonów. Prawdopodobnie nie wszyscy mieszkańcy decydujący się na zamieszkanie w nich zadawali sobie sprawę z tego, że będzie im trudno "pomieścić się" w nowych "M".

Podobne problemy występują jednak także gdzie indziej - na przykład w spółdzielniach.
-Palenie papierosów zdarza się na klatkach schodowych. Najczęściej powodem są małe dzieci w mieszkaniu. Nawet dziś był telefon do administracji osiedla Władysława Łokietka ze skargą na palącego sąsiada - mówi Beata Frajtak, rzeczniczka Poznańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej na Piątkowie.
"Regulamin porządku domowego i współżycia mieszkańców w PSM" w rozdz. V mówi: "Zabrania się palenia tytoniu w pomieszczeniach wspólnego użytkowania tj. w pralniach, suszarniach, piwnicach, wiatrołapach, klatkach schodowych, kabinach wind."

Spółdzielnia nie interweniuje w takich przypadkach, bo nie ma ku temu możliwości technicznych i prawnych. Wszystko pozostaje w ramach dobrosąsiedzkich kontaktów i wzajemnego poszanowania.

-Sprawa parkowania rowerów na klatkach schodowych też się u nas pojawia. W takich przypadkach administracja kieruje pismo do lokatorów o nie tarasowanie przejść i to najczęściej to skutkuje - dodaje pani rzecznik.