Spalił się sam z siebie, czy ktoś mu pomógł? We wtorek krótko przed godziną 20 w Poznaniu na jednym z parkingów na osiedlu Batorego stanął w płomieniach osobowy opel.
Przechodnie wezwali straż. Z płonącym samochodem poradziły sobie dwa zastępy z JRG nr 5. Akcja trwała kilkadziesiąt minut. Wśród tych, którzy się jej przyglądali nie było jednak właściciela opla, którego czeka przykra niespodzianka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!