Plac Adama Mickiewicza od wielu lat co najmniej raz w miesiącu staje się parkingiem dla kilkudziesięciu samochodów.
Choć na co dzień kierowcy nie mają możliwości wjazdu na płytę, przy okazji wydarzeń organizowanych w Auli Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, Zarząd Dróg Miejskich zgadza się na ściąganie słupków od strony ulicy Wieniawskiego.
Wykorzystanie placu na cele parkingowe kształtuje się od jednego razu w miesiącu (w sierpniu) do 19 razy, jak to miało miejsce w listopadzie ubiegłego roku. Do ZDM zgłoszono już rezerwacje do czerwca 2018 roku.
- Najczęściej samochody parkują przez kilka godzin w dni wolne od pracy. Wnioski składają przede wszystkim przedstawiciele świata kultury w związku z wydarzeniami artystycznymi, a także organizacje pozarządowe, czy jednostki samorządowe - wylicza Tomasz Libich z Zarządu Dróg Miejskich.
W najbliższych miesiącach ma się to jednak zmienić, bowiem urzędnicy chcą stopniowo ograniczać, a docelowo zlikwidować taką możliwość. Ci, którzy do tej pory pozostawiali swoje samochody pod pomnikiem wieszcza, będą mogli skorzystać z niedawno otwartego parkingu podziemnego pod rondem Kaponiera, gdzie znajduje się 240 miejsc.
Zobacz też: Gigantyczne korki na rondzie Rataje
- W opinii Zarządu Dróg Miejskich plac Adama Mickiewicza powinien spełniać swoją podstawową rolę - jednego z najbardziej reprezentacyjnych miejsc w Poznaniu, atrakcji dla turystów oraz dobrego miejsca na organizowanie imprez masowych - tłumaczy Tomasz Libich.
Takie działania ZDM chwali Tomasz Dworek z Rady Osiedla Stare Miasto. Jego zdaniem należy uporządkować zarówno kwestie pozostawiania aut pod Aulą UAM, jak i Teatrem Wielkim.
- Warto też pamiętać, że na placu Mickiewicza mamy dwa ważne do poznaniaków pomniki. Otwieranie go dla samochodów nie było najlepszym pomysłem. Jeśli ktoś będzie chciał wybrać się na koncert Filharmonii Poznańskiej, będzie mógł przecież skorzystać z parkingu pod Kaponierą lub przy Zamku - tłumaczy Tomasz Dworek.
W podobnym tonie wypowiada się także radny miejski i wiceprzewodniczący komisji kultury Mateusz Rozmiarek. Podkreśla on, iż plac Mickiewicza jest bardzo dobrze skomunikowany z innymi częściami miasta.
- Dobrze, że ZDM zamierza zrobić porządek z samochodami w tym miejscu. Każdy kto chce, może pod aulę bez problemu podjechać autobusem lub tramwajem - komentuje Mateusz Rozmiarek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
