Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Na stadionie nie mają ochoty na piwo

TR
Wiara Lecha uważa, że na Bułgarskiej do dobrego dopingu piwa nie potrzeba
Wiara Lecha uważa, że na Bułgarskiej do dobrego dopingu piwa nie potrzeba Fot. Maciej Opala
Już za tydzień na stadionie będzie można legalnie wypić piwo - niskoprocentowe. Tyle, że piwa nawarzonego przez rząd nikt w Poznaniu nie chce wypić.

Ile piw potrzeba do dobrego dopingu na Bułgarskiej? Zdaniem Marcina Kawki z Wiary Lecha - ani jednego.

PRZECZYTAJ TAKŻE:
Piwo na imprezie masowej? Tak, ale tylko 3,5 procentowe
Poznań: Piwo wypijemy, ale muzyki nie posłuchamy
Jan Szała: Warząc piwo spełnił marzenia
Koleje: Od piątku można pić piwo w pociągu!
Poznań: Na festiwalu o smaku prawdziwego piwa [FILM]
Nawarzyli piwa ... w szreniawskim muzeum

- Piwo na stadionach z pewnością nie poprawi na nich bezpieczeństwa, na którym najbardziej nam zależy - mówi Marcin Kawka. - Dochodzimy do absurdu, w którym race stanowiące element oprawy meczu nadal będą zakazane przez prawo i traktowane jako większe zagrożenie niż alkohol. Znam bezpieczne zasady obchodzenia się z racami. Nie znam bezpiecznego alkoholu i bezpiecznych kibiców po alkoholu.

- Nie podjęliśmy na razie żadnej decyzji w sprawie piwa - mówi wiceprezes Lecha, Arkadiusz Kasprzak. - Będziemy rozmawiać o tym z Warką, naszym sponsorem. Nie będziemy jednak sprzedawać piwa na siłę, jeśli kibice nie będą chcieli.

Grupa Żywiec, do której należy Warka, nie zamierza jednak wchodzić z piwem na stadiony. Do wypuszczenia niskoprocentowego piwa szykuje się za to Kompania Piwowarska. Czy Warka pozwoli jej wejść ze swoim piwem na mecze Kolejorza, wydaje się jednak mało prawdopodobne.

Na pewno piwa tej wiosny nie będzie na meczach Warty. Główny powód? Kłóci się to ze strategią marketingową klubu.
- Nasze hasło brzmi "Z rodziną na Wartę" - mówi Krzysztof Paryzek, dyrektor organizacyjny klubu. - Piwo do tego nie pasuje. Rezygnujemy bez żalu.

Trudno się dziwić kibicom i klubom, że traktują piwo jak rządowego konia trojańskiego. W środowisku nie brakuje bowiem obaw, że gdyby dopuścić sprzedaż piwa, to każdy mecz z góry byłyby traktowany jako impreza podwyższonego ryzyka. To jedyny wyjątek, kiedy sprzedaż alkoholu jest zakazana.

- Bzdura - mówi Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji. - Nie mamy żadnego powodu, żeby sabotować ustawę i uniemożliwiać sprzedaż piwa. Ryzyko każdego meczu jest oceniane indywidualnie.
Mimo to, na rządowe piwo nikt jakoś nie ma ochoty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski