Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Na Starym Mieście nie kupisz alkoholu po godzinie 22. Radni wprowadzili zakaz

Bogna Kisiel
Bogna Kisiel
Na Starym Mieście w Poznaniu nie kupisz alkoholu po godzinie 22. Radni wprowadzili zakaz.
Na Starym Mieście w Poznaniu nie kupisz alkoholu po godzinie 22. Radni wprowadzili zakaz. Sławomir Kowalski
Poznańscy radni ograniczyli sprzedaż alkoholu w sklepach, znajdujących się na terenie Starego Miasta. Zakaz obowiązuje od godziny 22 do 6 rano. W tym czasie trunki będzie można spożywać jedynie w lokalach gastronomicznych.

Od marca obowiązuje ustawa, która daje samorządom prawo do ograniczenia sprzedaży alkoholu w sklepach między godziną 22, a 6, a także ustalania maksymalnej liczby zezwoleń odrębnie dla sołectw, dzielnic i osiedli. Ten ostatni przepis ma rozwiązać problem koncentracji dużej liczby punktów sprzedaży alkoholu w jednym miejscu co jest zmorą centrów dużych miast.

Poznańscy urzędnicy pracują nad ustaleniem liczby koncesji na alkohol w centrum miasta. Natomiast na wtorkowej sesji prezydent zaproponował radnym wprowadzenie zakazu sprzedaży alkoholu w sklepach w godz. 23-6.

SPRAWDŹ TAKŻE: Jak długo się trzeźwieje? Zobacz koniecznie! [PRZYKŁADY]

Ograniczenie dotyczy placówek handlowych znajdujących się na osiedlu Stare Miasto czyli teren ograniczony ul. Pułaskiego, Armii Poznań, rzeką Wartą, ul. Królowej Jadwigi, Towarową i mostem Dworcowym. – Spora część sklepów jest czynna do godziny 23 – mówi Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta. – Nie chcieliśmy stwarzać niepotrzebnych trudności, wprowadzania konieczności zasłaniania alkoholi na półkach i wystawach. Ten zakaz jest skierowany głównie do sklepów całodobowych.

Andrzej Rataj, radny PO i szef Rady Osiedla Stare Miasto przypomina, że z około tysiąca sklepów sprzedających w Poznaniu alkohol, 240 znajduje się na Starym Mieście.

– Na Starym Mieście jest poważny problem z alkoholem w związku z zakłócaniem bezpieczeństwa, spokoju i porządku publicznego – twierdzi A. Rataj. – Rada osiedla jednogłośnie opowiedziała się za zakazem od godziny 22. Mówimy zdecydowanie nie dla picia alkoholu po bramach, w ciemnych zaułkach. Zapraszamy do lokali gastronomicznych.

– Zmiana godziny na 22. niczego nie zmieni, a jedynie utrudni życie przedsiębiorcom – uważa Tomasz Lipiński, radny PO.

Zdaniem także Artura Różańskiego, szefa klubu radnych PiS, uchwała uderza w właścicieli sklepów, a nie tych, którzy łamią prawo pijąc w miejscach publicznych.

– Każda dodatkowa godzina ograniczenia sprzedaży alkoholu, to godzina spokoju dla mieszkańców – twierdzi A. Rataj.

Lidia Dudziak, radna PiS przypomina, że Stare Miasto się wyludnia, zostają tutaj starsi ludzie, którzy nie mają możliwości, by się przeprowadzić więc należy im zapewnić, choć minimalny komfort życia.

– Sklepy z alkoholem na Starym Rynku są niepotrzebne – mówi Mariusz Harmasz, który mieszka od 10 lat przy ul. Wrocławskiej. – Za dwa tygodnie się wyprowadzam, bo mam tego dość.

Tomasz Kayser, radny PRO wskazuje, że w niektórych hiszpańskich miastach, w miejscach odwiedzanych przez turystów, alkoholu w sklepach nie można kupić nawet od godz. 20. – Nikt się temu nie dziwi, bo gastronomia funkcjonuje – dodaje T. Kayser.

O wprowadzenie zakazu sprzedaży alkoholu od 22. apelowała też Magdalena Ratajczak-Szczerba, jeszcze do niedawna mieszkanka Starego Rynku, która w ubiegłym tygodniu wyprowadziła się z Poznania. – Z powodu niedogodności życia – tłumaczy M. Ratajczak-Szczerba. – Nie patrzymy na to czy przedsiębiorcy padną, czy nie. Alkohol nie jest towarem pierwszej potrzeby. My mamy tego dość.

A. Różański, który od 30 lat mieszka w rejonie Starego Rynku, uważa, że ta uchwała nie rozwiąże problemów tej części Poznania.

– Ona karze tych, którzy przestrzegają prawa – uważa A. Różański. I przypomina, że obowiązuje zakaz sprzedaży alkoholu osobom pijanym oraz zakaz spożywania alkoholu w miejscach publicznych. I dodaje: – Obok mnie jest sklep spożywczy i pijalnia wódki. Właściciel sklepu wprowadził tanie wino i sam wycofał się z tego, bez zakazu, bo szkodziło to renomie placówki. Ciszę zakłócają klienci pijalni, którzy wychodzą z alkoholem na papierosa.

Zobacz też: MATURA 2018: JĘZYK ANGIELSKI ROZSZERZONY [ODPOWIEDZI, ARKUSZE CK, TRANSKRYPCJA, POZIOM ROZSZERZONY]

A. Różański przewiduje, że jak nie będzie można kupić alkoholu na Starym Mieście, to klienci pojadą do innych dzielnic. –To prosta droga do wprowadzenia zakazu w innych rejonach miasta – mówi A. Różański. – Wtedy wrócimy do dawnych czasów, kiedy to taksówkarze w bagażniku wozili kilka butelek wódki i funkcjonowały meliny.

– Jeśli inne rady osiedli wystąpią do nas z propozycją ograniczenia sprzedaży alkoholu, to się nad nią pochylimy – zapowiada Lidia Dudziak, radna PiS i szefowa komisji bezpieczeństwa.

Tymczasem prohibicja będzie obowiązywać w godz. 22-6 na Starym Mieście. Tak zdecydowała Rada Miasta.

Wielu siada za kółkiem po nocnej imprezie, bo są pewni, że już wytrzeźwieli. Sprawdziliśmy, jak długo się trzeźwieje.ZOBACZ TEŻ: Majówka. Jedźmy trochę wolniej, będzie bezpieczniej i taniej

Jak długo się trzeźwieje? Zobacz koniecznie! [PRZYKŁADY]

Co jest główną przyczyną wypadków na polskich drogach?

Źródło: Dzień Dobry TVN

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski