Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Nawet trzy czwarte Starej Gazowni w rękach miasta

Karolina Koziolek
Teren nad rzeką, który dziś określamy jako Stara Gazownia, należy do trzech spółek. Miasto prowadzi negocjacje z nimi równolegle. W tym tygodniu kolejny etap rozmów
Teren nad rzeką, który dziś określamy jako Stara Gazownia, należy do trzech spółek. Miasto prowadzi negocjacje z nimi równolegle. W tym tygodniu kolejny etap rozmów Adrian Wykrota
Miasto prowadzi negocjacje w sprawie Starej Gazowni z trzema spółkami gazowniczymi. Przejęcie nieruchomości może nastąpić za dwa lata.

Jeszcze w tym tygodniu miasto ma zaproponować spółkom gazowniczym nieruchomości na wymianę. Jeśli propozycje spodobają się, Poznań może stać się właścicielem tzw. Starej Gazowni, o której zagospodarowaniu toczy się dyskusja od lat.

Władze miasta niechętnie zdradzają szczegóły negocjacji. Wiadomo tylko, że rozmowy trwają, a od ich pomyślności zależy, czy Stara Gazownia zyska nowe życie.

- Stoimy przed realną perspektywą pozyskania Starej Gazowni - mówi Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta miasta.

Jego zdaniem według optymistycznego scenariusza Poznań może stać się właścicielem 3/4, a w pesymistycznym wariancie połowy nieruchomości nad rzeką.

- Jeszcze dwa lata potrwa techniczna działalność spółek gazowniczych na wspomnianym terenie. Musimy w tym czasie opracować merytoryczną koncepcję działalności tego miejsca. Mowa jest o centrum kultury, ale to pojemne pojęcie - mówi Wiśniewski.

Nieruchomości nad rzeką, które chce przejąć miasto, należą do trzech spółek: PGNiG, Polskiej Spółki Gazownictwa oraz spółki Gaz-System. Władze Poznania negocjują równolegle z wszystkimi trzema podmiotami.

Artur Michniewicz, rzecznik prasowy Polskiej Spółki Gazowniczej, która jest właścicielem tzw. łaźni oraz katedry, najstarszych i już nie używanych obiektów, mówi, że spółka jest chętna by negocjować z miastem.
- Czekamy, co zaproponują władze Poznania, to do nich należy kolejny ruch. Spodziewamy się przedstawienia propozycji nieruchomości do wymiany jeszcze w tym tygodniu - mówi Michniewicz.

Jak widzi szansę powodzenia negocjacji?

- Wszystko zależy od tego, jakie obiekty zaproponuje miasto - mówi.

O pozyskaniu Starej Gazowni mówiło się od wielu lat, ale dopiero niedawno miasto wykonało kroki w kierunku jej pozyskania. Pomysłów co zrobić z zabytkowymi budynkami było wiele: miały m.in. stać się siedzibą Teatru Muzycznego czy Wydziału Architektury Politechniki Poznańskiej.

Teraz mówi się o wielofunkcyjnej placówce kultury, która w części pomieściłaby Wielkopolskie Muzeum Niepodległości, poza tym byłaby siedzibą miejskich stowarzyszeń kulturalnych. Wiadomo, że nie będzie tam Teatru Muzycznego, bo ten prawdopodobnie postawi siedzibę obok Akademii Muzycznej.

Podczas zeszłotygodniowej debaty o funkcjonowaniu miasta Maciej Nowak, wicedyrektor Teatru Polskiego punktował Poznań, że jako jedyne z dużych miast nie wybudował nowoczesnej instytucji kultury, jak Wrocław, Katowice czy Kraków. Czy takim miejscem może zostać zrewitalizowana Stara Gazowania?

- Dlaczego nie, ale trzeba pamiętać, że Poznań w tej chwili nie ma pieniędzy na utrzymanie kolejnej instytucji kultury - mówi Antoni Szczuciński, szef komisji kultury w Radzie Miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski