Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: NeoBank nielegalnie zamontował neon, który świeci na Stary Rynek [ZDJĘCIA]

Maciej Roik
Fot. Grzegorz Dembiński
Mieszkańcy i turyści spacerujący po starym mieście w Poznaniu od jakiegoś czasu mogą "podziwiać" dużą reklamą neoBanku, która stoi na jednej z kamienic. Znajdujący się dokładnie na narożniku Starego Rynku z ulicą Wrocławską neon, nocą świeci silnym niebieskim światłem i szpeci historyczną zabudowę. Kłopot w tym, że paskudna reklama to nie kwestia bezmyślnie wydanej zgody.

Jej właściciel nie wystąpił bowiem do biura konserwatora zabytków o pozwolenie na jej montaż.

- Ustawienie na dachu reklamy było kompletną samowolą - podkreśla Agnieszka Jakubowska z biura MKZ. - Dlatego w tej sprawie wkrótce zostanie wszczęte postępowanie wyjaśniające.

Sprawa nie jest jednak tak oczywista. Powód? W tamtym miejscu już przed wojną znajdowała się bowiem tablica reklamowa (mogła być podświetlana, ale z całą pewnością nie był to neon). Dlatego stelaż na którym obecnie zamontowano neon z całą pewnością miał się tam prawo znajdować. Co innego jego pozostała część.

- Historyczny kontekst ma tylko nośnik, na którym zamontowano reklamę - podkreśla Wojciech Starzycki, zastępca dyrektora biura MKZ. - Cała reszta nie została z nami uzgodniona.

Nawet gdyby właściciel zgłosił się do MKZ, na tego typu promocję w żadnym wypadku zgody by nie dostał.

- To jest nie do zaakceptowania tym bardziej, że montaż neonów na Starym Rynku nie jest dopuszczony przez plan miejscowy - wskazuje Agnieszka Jakubowska.

Zdaniem radnego Łukasza Mikuły umieszczanie neonu w takim miejscu, to ze strony jego właściciela bezczelność .

- Jak pierwszy raz zobaczyłem tę reklamę zastanawiałem się czy to możliwe by ktoś dostał pozwolenie na jej ustawienie - mówi radny. I podkreśla, że agresywna promocja tylko szpeci historyczną zabudowę.

- Pstrokate reklamy to niestety nie jest w Poznaniu rzadkość - zaznacza Łukasz Mikuła, przewodniczący komisji polityki przestrzennej. - Moim zdaniem jedynym rozwiązaniem by radzić sobie w takich sytuacjach mogłoby być powołanie parku kulturowego. Dzięki temu stare miasto zostałoby otoczone dodatkową opieką, a straż miejska mogła karać mandatami firmy, które nie szanują estetyki danego miejsca. Dzisiaj formalności trwają bardzo długo. To sprawia, że od pierwszych sygnałów o nieprawidłowościach do zdjęcia reklamy często mijają długie miesiące.

Ważnym krokiem w stronę przywrócenia porządku przestrzennego i ukrócenia tego typu sytuacji miałoby być przywrócenie funkcji plastyka miejskiego. To on miałby zająć się dbaniem o wygląd poznańskich ulic. Czy faktycznie jest potrzebny? 23 kwietnia, podczas komisji rewitalizacji o jego ewentualnych zadaniach porozmawiają radni.

W poniedziałek przez kilka godzin próbowaliśmy skontaktować się z władzami neoBanku. Mimo że początkowo obiecano nam odnieść się do sprawy, ostatecznie odmówiono komentarza.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski