18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Nie ma zgody radnych na igrzyska! [FILM, ZDJĘCIA]

Tomasz Nyczka
Fot. Waldemar Wylegalski
Radni nie zgodzili się na organizację w Poznaniu Młodzieżowych Igrzysk Olimpijskich. Tylko czterech z nich było "za". Podczas nadzwyczajnej sesji rozmawiali o tym, czy pozwolić prezydentowi Grobelnemu na zaciągnięcie zobowiązań na kwotę 77 mln zł.

18.31

Głosowanie! 4 głosy "za". 27 "przeciw". Na sali gromkie brawa!

18.26

- Skoro poznaniacy mają aż tak bardzo dość prezydenta, to dość dziwne, że w tak spektakularny sposób wybierają go na kolejną kadencję - mówi Sławomir Smól (PRO).

18.14

- Po co nam piękne obiekty sportowe, skoro tniemy środki na sport dla młodzieży? - pyta Adam Pawlik z PiS.

Wtóruje mu Michał Grześ: - To jedna z najsmutniejszych sesji w moim życiu, choć zawsze byłem zwolennikiem organizacji w Poznaniu wielkich imprez.

18.09

- 17 ministrów rządu jest gotowych dać nam gwarancje na zorganizowanie MIO w Poznaniu. To rząd Platformy Obywatelskiej. Tymczasem "nie" temu pomysłowi mówi Marek Sternalski, szef klubu PO w radzie miasta w Poznaniu. Nie rozumiem tej sytuacji - mówi Sławomir Smól z PRO.

17.55

Andrzej Białas, szef stowarzyszenia My-Poznaniacy: - Apelujemy, by nie zgadzać się na propozycję prezydenta. Zaciąganie zobowiązań na kolejne 77 mln zł jest nieodpowiedzialne! Zgoda na to przypomina kupowanie kota w worku. Nikt już nie wierzy w efekt barceloński, który obiecywał nam Grobelny. Nikt nie wierzy w rozwój miasta przez organizację jednej dużej imprezy. Najpierw chleba, potem igrzysk! - wzywa Białas.

A członkowie stowarzyszenia My-Poznaniacy wręczają prezydentowi i radnym jego klubu chleb...

17.51

Czas na głos prezydenckiego klubu PRO. Wojciech Wośkowiak zapowiada, że radni PRO będą głosować "za". I wygląda na to, że tylko oni...

Jednak Wośkowiak przekonuje: - To nie jest jakaś niszowa impreza! MIO organizować chcą też Rotterdam, Glasgow, Guadalajara, Buenos Aires. Te obiekty, które zbudujemy lub zmodernizujemy, będą służyły mieszkańcom. Wykorzystajmy tę szansę - kończy. A na sali słychać gwizdy...

17.44

Zdaniem Marka Sternalskiego, organizowanie dużych imprez sportowych służy rozwojowi miasta. Ale - przy wykorzystaniu obiektów już istniejących w Poznaniu. - Co pan, panie prezydencie, zamierza zorganizować w Termach Maltańskich? Jakie są plany dotyczące organizacji imprez na stadionie? - pyta Sternalski. I kontynuuje: - Jestem zadowolony z tego, że w Poznaniu odbyło się Euro 2012. Ale nie zgadzam się z tezą, że inne miasto zabierze nam MIO, jeśli my nie wystartujemy teraz. Pan prezydent zachowuje się trochę jak akwizytor, który stosuje triki. To żaden argument!

Sternalski nie zgadza się też z tezą, że bez MIO, nie uda się zbudować w Poznaniu stadionu lekkoatletycznego. Jego zdaniem, ta inwestycja mogłaby być dofinansowana ze środków ministerstwa sportu.

- Pan prezydent mówi, że znajdzie środki, dokonując przesunięć z dziedziny sportu, edukacji i kultury. A czy to nie są właśnie wartości olimpijskie? To śmieszne - mówi M. Sternalski. I zapewnia, że klub PO będzie głosował przeciwko tej uchwale.

17.39

Tomasz Lewandowski z SLD zastanawia się, dlaczego rada miasta już po raz trzeci zajmuje się organizacją MIO w Poznaniu. - Gdy pierwszy raz usłyszałem o pomyśle organizacji w Poznaniu MIO, nie wiedziałem, czy śmiać się, czy płakać. Nie wierzę, że stadion do rugby pochłonie tylko 3 mln zł, skoro wymiana trawy przy Bułgarskiej to 500 tys. zł. Te szacunki służą tylko temu, by uzyskać zgodę radnych na ten szalony pomysł!

17.32

Głos zabiera Szymon Szynkowski vel Sęk, szef klubu radnych PiS. - Bodaj pierwszy raz w tej kadencji klub PO zbuntuje się przeciwko prezydentowi, to historyczna chwila. Może stąd tak ogromna frekwencja na sali - ironizuje Szynkowski. - Jestem przekonany, że dla poznaniaków ważniejsze niż igrzyska, jest zapewnienie im podstawowych potrzeb. Idziemy w stronę przepaści. Proces zadłużania Poznania rozpoczął się już dwa lata temu. I to po to, by realizować trzeciorzędne potrzeby i inwestycje. Mieliśmy już igrzyska, nasze dzieci i wnuki będą je spłacać. Już wystarczy!

- Na czym ma polegać wydanie 12 mln zł na bezpieczeństwo? A 36 mln zł na obiekty sportowe i treningowe? Skoro to nie stadiony, to maty treningowe muszą być strasznie drogie - kontynuuje Szynkowski. - Nie rozumiem potrzeby wydania milionów na program edukacyjny towarzyszący igrzyskom. Ten podczas Euro 2012 niespecjalnie się sprawdził. Póki co - liczymy raczej straty niż zyski po Euro. Dlatego będziemy głosować "przeciw"!

17.28

- Jeśli nie będzie pełnomocnictwa radnych do zaciągnięcia zobowiązań finansowych, możemy zapomnieć o imprezie. Dlatego apeluję o waszą zgodę. Nawet w tej trudnej dla nas sytuacji, jesteśmy w stanie podołać temu wysiłkowi. Bez takich "elementów motywujących", trudno się starać o inne inwestycje w mieście. My konkurujemy z innymi miastami w Polsce. Jestem przekonany, że jeśli nie podejmiemy tego wysiłku, to jedno z dwóch polskich miast złoży taką ofertę na rok 2022 - mówi prezydent Ryszard Grobelny.

17.18

Grobelny argumentuje: - Mieszkańcy chcą takiego rozwoju. Rozwoju poprzez organizację dużych sportowych imprez. Tylko 1/4 budżetu imprezy to byłyby pieniądze z miejskiej kasy. Potrzebujemy tych środków na wynajem i przygotowanie obiektów do rozgrywek. Wioska olimpijska miałaby być zaprojektowana jako kompleks akademików, ta inwestycja jest już w połowie zrealizowana. Pieniądze przeznaczone na imprezy edukacyjne towarzyszące imprezie to tak naprawdę pieniądze dla mieszkańców Poznania. Modernizacja stadionu hokejowego, modernizacja stadionu rugby, lekkoatletycznego, budowa toru dla BMX - to trzeba zrobić.

Zdaniem prezydenta, i tak trzeba zmodernizować stadion na Golęcinie w najbliższej przyszłości. Dzięki pozyskaniu środków z zewnątrz, ma się to udać wcześniej.

17.10

Przewodniczący rady, Grzegorz Ganowicz, otwiera sesję. Głos zabiera poseł Tadeusz Dziuba, były szef PiS w radzie miasta. I miażdży pomysł zorganizowania w Poznaniu igrzysk.

- Jakie są gwarancje, że tym razem nie skończy się tak jak w przypadku stadionu miejskiego? - pyta Tadeusz Dziuba. I wylicza: - 50 mln zł to koszt modernizacji stadionu lekkoatletycznego. Łącznie trzeba wydać 200 mln zł na wszystkie obiekty. Poznaniaków można zjednoczyć, ale nie pomysłem organizacji w mieście igrzysk!

Głos zabiera prezydent Grobelny: - Wystąpiliśmy do rządu o udzielenie nam gwarancji finansowych na organizację igrzysk. Na najbliższym posiedzeniu rządu rada ministrów zajmie się tą sprawą. Stąd konieczność zwołania tej sesji i udzielenia nam zgody przez radę miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski