Poznań: Niektóre odcinki torowisk są w opłakanym stanie. Będą remonty [INFOGRAFIKA]

Wszystkiemu winne potężne natężenie ruchu tramwajowego, które zrujnowało torowisko. Powód? Objazdy wymuszone przez przebudowę Kaponiery. Za remont Teatralki MPK weźmie się jesienią, jak tylko ruszy połączenie "pestki" do Dworca Zachodniego. Bo tylko wtedy uniknie się paraliżu komunikacyjnego miasta.

- Nie możemy czekać do października - twierdzi I. Gajdzińska. - Już teraz przygotowujemy się do tej inwestycji. Zamawiamy elementy potrzebne do remontu. Robimy wszystko, by tuż po uruchomieniu "pestki" mogły rozpocząć się prace.

Potrwają dwa miesiące. Ich koszt szacuje się na 7-10 mln zł. Miasto szuka intensywnie pieniędzy na ten cel. Kolejne miliony są potrzebne na remont Dąbrowskiego. Jednak przy rozkopanej Kaponierze to torowisko ma strategiczne znaczenie dla komunikacji miejskiej. Dlatego MPK "łata" nocami szyny, by tylko utrzymać przejezdność na tej trasie.

- My staramy się o pozyskanie pieniędzy na bieżące remonty, a są w Poznaniu odcinki torowisk, które wymagają gruntownej modernizacji - zaznacza Jan Firlik, dyrektor przewozów tramwajowych w MPK. - To zadanie, które musi wykonać Zarząd Transportu Miejskiego.

Jakie mogą być koszty? Z całą pewnością na wszystkie prace będzie potrzebnych nawet kilkadziesiąt milionów złotych. Jednak na razie nikt nie potrafi podać konkretnej kwoty.

- To zależy od wielu czynników, np. czy będą wymieniane tylko tory, czy może także ich podbudowa - wyjaśnia Jan Firlik.
Kosztów nie są również w stanie podać pracownicy ZTM. I podkreślają, że utrzymanie torowisk w dobrym stanie, to obowiązek MPK.

- Po otrzymaniu informacji o złym stanie torowisk, ZTM zlecił ocenę infrastruktury przez niezależnych ekspertów - twierdzi Bartosz Trzebiatowski, rzecznik prasowy ZTM.

MPK "łata" nocami szyny, by tylko utrzymać przejezdność na Dąbrowskiego

Obecnie trwa przygotowywanie audytu w tej sprawie. Wkrótce ma zostać również wprowadzony systemu zarządzania infrastrukturą, z której korzysta miejski przewoźnik.

- Budowa systemu i audyt zakończą się w 2014 roku - mówi B. Trzebiatowski. - Na jego podstawie będą podejmowane decyzje, które torowiska i w jakim zakresie będą odnawiane w kolejnych latach.