Poznań: Nowa Naramowicka powstanie po roku... 2030. Debata mieszkańców [ZDJĘCIA]

Anna Jarmuż
Fot. Paweł Miecznik
Mieszkańcy poznańskich Naramowic, których największym koszmarem są korki, nie mają na co liczyć na poprawę sytuacji. Choć miasto rozpocznie wkrótce budowę skrzyżowania, na rzecz najważniejszą - ulicę Nową Naramowicką - przyjdzie im poczekać przynajmniej do 2030 roku!

Mieszkańcy rozmawiali z urzędnikami o projekcie ulicy Nowej Naramowickiej. Poznaniacy zadawali wiele pytań. Jednak, najważniejsze z nich cały czas pozostaje bez satysfakcjonującej odpowiedzi: Skoro mamy już długo oczekiwany projekt, kiedy w końcu powstanie sama ulica?

- W najbliższym czasie nie przewidujemy budowy ulicy Nowej Naramowickiej. Pewne jest za to powstanie węzła drogowego Lechicka-Naramowicka - odpowiadał Kazimierz Skałecki, zastępca dyrektora ds. inwestycji Zarządu Dróg Miejskich. I tłumaczył: - Środki na ten cel są już zarezerwowane w budżecie miasta. Budowę węzła planujemy rozpocząć w drugiej połowie przyszłego roku. Prace powinny zakończyć się najpóźniej w 2016.

Wieloletnia prognoza finansowa miasta, z której wynika, na które inwestycje będą w najbliższych kilkunastu latach pieniądze, jest bezlitosna - nie zakłada, aby ulica powstała wcześniej niż... po 2030 roku. Sytuacja może się jednak zmienić.

- Trudno przewidzieć, jak Poznań będzie się rozwijać. Pewne jest, że budowa Nowej Nara-mowickiej jest jedną z najważniejszych i najpilniejszych inwestycji - mówi Grzegorz Ganowicz, przewodniczący Rady Miasta.

Na Naramowicach mieszka obecnie około 15 tysięcy ludzi. W niedalekim czasie dzielnicy przybyć może kolejnych 15 tysięcy mieszkańców. W planach znajduje się powstanie kilkudziesięciu nowych bloków, m.in. przy ulicy Czarnucha. Zniecierpliwieni, tracący codziennie długie minuty na stanie w korkach mieszkańcy pytają: Czy budowa samego węzła choć częściowo rozwiąże problem? Według ekspertów tak, ale tylko tych, którzy nie wybierają się do śródmieścia.

- Myślę, że węzeł drogowy Lechicka-Naramowicka może dać dużo więcej niż budowa samej ulicy Nowej Naramowickiej. Ta z czasem również stanie w korkach - przekonuje Włodzimierz Nowak, koordynator działań na rzecz transportu Stowarzyszenia My-Poznaniacy. - Lepszy dojazd będą jednak mieli jedynie ci, którzy nie wybierają się do centrum miasta. Węzeł pozwoli im uciec od korków w przypadku kiedy jadą na obrzeża lub poza miasto. Problem tak naprawdę mogłaby rozwiązać budowa trasy tramwajowej.

- Sam węzeł niczego nie zmieni, problemem jest brak drogi z prawdziwego zdarzenia. O tramwaju nawet nie marzymy - odpowiadają mieszkańcy. - 2030 rok to jakiś żart. Już teraz dojechanie stąd do centrum zajmuje dobrą godzinę.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

l
lampiarz
W 2030 roku to obecna Naramowicka w pełni będzie spełniała funkcję drogi archeologicznej. Obecne pofałdowania, zagłębienia i japy znikną, a oczom archeologów ukażą się cuda sprzed wieków...
Ja nie mieszkam na Naramowickiej, rzadko tam jeżdżę, ale zazwyczaj (w godz. 6-19) są tam korki. Czy ktoś z czytelników jest w stanie podać gorszą ulicę w Poznaniu od Naramowickej? (pod względem jakości nawierzchni i wiecznego zakorkowania) Bo może ja przesadzam...
P.S. Nie trzeba było pokazywać języka p. Grobelnemu jak przejeżdżał Naramowicką... ;-)
E
Ekhangel
To już mogli powiedzieć, że trudno przewidzieć datę finalizacji projektu, zamiast rzucać tak idiotyczne terminy... Miejmy nadzieję, że do 2030 władzę w Polsce przejmie na tyle kompetentna frakcja, że tacy dyletanci będą mogli sobie tylko popatrzeć, jak wygląda prawdziwe gospodarowanie.

Albo podpiszemy Traktat o Przystąpieniu do Zjednoczonych Socjalistycznych Republik Europejskich, i pieczę nad naszymi drogami sprawować będzie jakaś delegatura z Brukseli, która w ogóle zakaże poruszania się samochodami starszymi, niż dwuletnie, z uwagi na ochronę środowiska.
a
abc
hehe ale wam dali nadzieje naramowiczanie :D
N
Naramowiczanka
Do Marycha:
masz rację, lepiej utwardzić Jasną Rolę, która prowadzi do Cmentarza Naramowickiego :-(
p
pieszy
bo nie mamy koncepcji jako radni, nie wiemy do jakiej partii przejdziemy i co będziemy pieprzyć za 10 dni by dobrze wypaść w mediach, bo nie umiemy myśleć perspektywicznie, bo jezdemy dyletanty do kwadratu umiemy tyko ładnie wyglądać na plakatach wyborczych. Co to znaczy nie wiadomo? przecież jest strategia rozwoju i studium!
p
pieszy
bo nie mamy koncepcji jako radni, nie wiemy do jakiej partii przejdziemy i co będziemy pieprzyć za 10 dni by dobrze wypaść w mediach, bo nie umiemy myśleć perspektywicznie, bo jezdemy dyletanty do kwadratu umiemy tyko ładnie wyglądać na plakatach wyborczych. Co to znaczy nie wiadomo? przecież jest strategia rozwoju i studium!
M
Marych
Wielu dyskutantów w 2030 nie będzie potrzebowało jakiejkolwiek drogi - utwardzonej lub też nie :).
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski
Dodaj ogłoszenie