Poznań: Obawiają się odebrania fotoradarów strażnikom

Marcin Idczak
Władze Poznania nie są zainteresowane tym, aby odebrać straży miejskiej fotoradary. Wprost przeciwnie, chcą kupić nowe urządzenie
Władze Poznania nie są zainteresowane tym, aby odebrać straży miejskiej fotoradary. Wprost przeciwnie, chcą kupić nowe urządzenie Sławomir Siedler
NIK sprawdzał użytkowanie fotoradarów przez straże gminne. Możliwe, że urządzenia zostaną im odebrane i przekazane do Inspekcji Transportu Drogowego.

Władze miast obawiają się, że w przyszłym roku strażom miejskim (w tym poznańskiej) zostanie odebrana możliwość korzystania z fotoradarów.

– Dlaczego mamy być ukarani za to, co dzieje się na północy kraju, szczególnie w niektórych nadmorskich gminach – retorycznie pyta Tomasz Kayser, zastępca prezydenta miasta, nawiązując do tego, że w powszechnej opinii ustawione tam urządzenia służą jedynie do nabijania samorządowej kasy.

Czytaj także:

W powiecie poznańskim już testują nowe fotoradary! [ZDJĘCIA]

Wykorzystywane są różne kruczki prawne, by zrobić zdjęcia kierowcom i ukarać ich mandatami. Według osób zajmujących się produkcją i sprzedażą fotoradarów w 2014 roku mogą zostać uchwalone przepisy, dzięki którym urządzenia straży miejskich zostaną przekazane Inspekcji Transportu Drogowego. – Straże są solą w oku wielu mieszkańców, kierowców i chęć przeprowadzenia takiego ruchu może kusić polityków, gdyż pozwoli zdobyć dodatkowe punkty w wyborach – stwierdza osoba zajmująca się sprzedażą urządzeń sprawdzających szybkość jazdy pojazdów.

Straż miejska może używać fotoradarów - orzekł Sąd Najwyższy

– Wykorzystanie fotoradarów przez poznańskich strażników było sprawdzane przez Najwyższą Izbę Kontroli i przyznano najwyższą, czyli pozytywną notę – zaznacza Tomasz Kayser. Wyjaśnia, że w Poznaniu nie chodzi o zarabianie pieniędzy, które wpłyną do miejskiej kasy, ale o poprawę bezpieczeństwa na drogach.

– Dzięki fotoradarom w ciągu ostatnich 12 lat znacznie zmalała liczba wypadków spowodowana zbyt szybką jazdą, a tym samym rannych i zabitych – mówi Józef Klimczewski, naczelnik poznańskiej drogówki. Jeśli jeszcze w 2002 roku doszło do 238 zdarzeń, to w ubiegłym już do 44.

– Oczywiście to i tak dużo, ale jednak liczby obrazują znaczną poprawę – wyjaśnia Wojciech Ratman, komendant straży miejskiej w Poznaniu. I dodaje, że urządzenia ustawiane są na takich ulicach, gdzie kierowcy rozwijają największe szybkości, czyli dla przykładu Zamenhofa, Piłsudskiego, Szelągowskiej czy Stróżyńskiego.

W ostatnich latach średnia prędkość, z jaką kierowcy jadą za szybko, zmalała z około 30 do 20 km/h. – Jeśli chodzi o dochody, to rocznie do miejskiej kasy wpływa około 500 tysięcy złotych netto z mandatów, czyli jest to mała suma w porównaniu z kwotami, którymi operuje się w Poznaniu – stwierdza Tomasz Kayser.

Z drugiej strony na kierowców i polityków duże wrażenie wywierają dane z Pomorza. Dla przykładu w rejonie Człuchowa na 13-kilometrowym odcinku drogi są trzy stacjonarne i dodatkowo ustawiane dwa mobilne fotoradary gminne.

W Poznaniu władze miasta zamierzają kupić nowy fotoradar, który ma zastąpić najstarsze urządzenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 42

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

i
isajew
"nikt nie powinien sprawować nawet skrawka władzy" - widzę że zaczynasz myśleć logicznie, kombinuj dalej. Obyś nigdy nie musiał walczyć z sitwą urzędniczą, ewentualnie z troglodytą któremu dano władzę.

Wiesz, kamera i mikrofon to taki "fotoradar" na strażaków gminnych, jak widzą że są rejestrowani to od razu dziwnie wstydzą się tego co robią.. ciekawe, przecież pełnią zaszczytny obowiązek zapewnienia nam bezpieczeństwa ;)

"Naszą epokę cechuje doskonalenie środków i lekceważenie celów" - to już Albercik

PS. na dwóch kłamców, którzy chcą sobie poprawić statystyki, że nie miałeś zapiętych pasów podczas kontroli też masz jakąś dobrą radę? czy też mam im powiedzieć coś o tym słońcu, co nie dochodzi?
M
Młody i co z tego
Policja bardzo dba nie generowanie kosztów, bo podczas kilku telefonów do nich w różnych sprawach (w tym także właśnie w sprawie leżącego przy przystanku człowieka) zawsze byłem odsyłany do straży miejskiej. Więc jakoś nie zgadza się to z Pańskim pisaniem o ich niepotrzebności, bo jak ich zabraknie, to gdzie będziecie nas odsyłać?

A tak patrząc z boku, to Pana wypowiedzi wyłania się, że faktycznie interesuje was tylko mandacik.Wiem co mówię, bo miałem okoliczność i z wami i ze strażnikami i jakoś lepiej wspominam strażników. Także pod względem kultury, bo to, że mam 19 lat jakoś nie skłaniało ich do zwracania się do mnie na "ty" i per "gnoju".
C
Czesław
W myśl tego, co piszesz, nikt nie powinien sprawować nawet skrawka władzy, bo zawsze może wpaść na pomysł jej nadużycia.

A tak z ciekawości - jak można "nadużyć" w przypadku fotoradaru? Przecież maszyna robi fotkę z "automatu" przekraczającemu prędkość. Żaden strażnik, krokodyl czy policjant tego nie robi ręcznie. Więc bez przesady, wystarczy jechać jak należy i każdy fotoradar można mieć tam, gdzie słońce nie dochodzi.
s
stirlitz
ośmielę się stwierdzić, że nie mówisz prawdy. np. polski uczciwy przedsiębiorca przestrzegający przepisów, widząc nad ranem na swoim podwórku facetów w kominiarkach modli się, żeby to byli bandyci a nie służby państwowe. dlaczego? bo bandyci okradną go tylko z tego co ma w danej chwili i puszczą wolno. Mało to spraw które ciągną się od lat 90? Uwalili firmy, ludzi, nie mówiąc już o zdrowiu, itd. - bo coś się komuś tylko wydawało, a że mieli władzę i chcieli się wykazać... nie można dawać takiej władzy ludziom którzy mogą jej nadużywać. proste.
X
XXXC
Nie zauważyłem twoje wpisu więc i Tobie coś popiszę : jakoś nie wyobrażam sobie Ciebie jako "cywila". Mało który cywil zna przepisy jak Ty, więc bardziej mi tu pasuje aktualny lub były policjant. Dopisze Ci tylko, że wożeniem pijaków czy bezdomnych zajmuje się SM, bo Twoja policja nie brudzi sobie rąk, chyba nie mają już policjanci innego wyjścia. Apropos pensji strażników miejskich: od 10 (!) lat żadnej podwyżki pensji, średnia zarobków strażników w terenie to ok. 2000 - 2300 brutto ("do ręki" ok. 1600-1800); "Nagrody" po 400-600 zł, najwyżej 2 x w roku, więc szału nie ma. A pracują w świątki, piątki i niedziele... I pracować będą tak do 67 roku życia, więc wypominanie strażnikom ich zarobków to czyste chamstwo.... Co najwyżej można wypomnieć nowe auto komendanta straży, ale on ma z czego płacić raty w banku...
X
XXXC
Piszesz jakbyś faktycznie był "strażnikiem starej daty", więc dodam tylko parę zdań:
pan Kayser zamiast zadbać o swoich strażników, bardziej dba o policjantów i emerytów policyjnych - szkoda, bo to oznacza, że świadomie wystawia się straż miejską na opluwanie w mediach by osłonić faktyczne problemy i przewałki w mieście... Niestety, od 10 - 12 lat miasto osieraca swoich strażników. A w kwestii fotoradarów : może byłoby lepiej by kierowcy po prostu jeździli wolniej i tyle. A czy straże będą używały fotoradarów ? Jakie to ma znaczenie ? Jak ich nie będzie to populiści i milicjanci i tak znajdą temat do opluwania municypalnych (jak np. Klimczewski w GW, gdy pokazuje swoją ignorancję dla przepisów ruchu drogowego...).
o
oj
nie zajmuj się nigdy poważną robotą bo twoja interpretacja przepisów jest najdelikatniej mówiąc błędna. w treści art 140 k.w. "Kto publicznie dopuszcza się nieobyczajnego wybryku" Przedmiotem ochrony jest obyczajność (moralność) i porządek publiczny. Jak leży obywatel w stanie silnie wskazującym na ulicy albo w parku to narusza przepis art 140 k.w. pomimo że nikogo nie zgorszył. Jeżeli nieobyczajny wybryk doprowadził do zgorszenia, to sprawca odpowiada za wykroczenie z art 51 k.w. Nieobyczajny wybryk jest wykroczeniem formalnym, nie musi wywoływać żadnego skutku. Nie nauczłeś się na tej płatnej szkółce i już się nie nauczysz, ale do emerytury pewnie jeszcze z 15 lat zostało. Dobrze czasami zajrzeć w książkę albo kogoś zapytać.

"Jakbyś trochę lepiej znał swoją robotę, to wiedziałbyś, że sprawca wykroczenia odpowiada w zakresie, w jakim można przypisać mu winę, więc ta twoja 140-tka zachodzi tylko w określonych okolicznościach. Ale zawsze można podejść do sprawy "kreatywnie" i "kwit" leci, a dowódca jeszcze po pleckach poklepie...

Art. 5 k.w.. Odpowiedzialność za wykroczenia umyślne i nieumyślne
Wykroczenie można popełnić zarówno umyślnie, jak i nieumyślnie, chyba że ustawa przewiduje odpowiedzialność tylko za wykroczenie umyślne.

taki jak to nazwałęś skacowany pijaczek zazwyczaj generuje koszty które dla ciebie nie mają znaczenia ale dla mnie jako dla cywila liczy się kto zapłaci za przyjazd karetki bądź odwiezienie obywatela na kacu do domu. szkoda na ciebie mojego pisania.
A
Abel
Porządek to był, jak strażą w latach 90-tych i później kierowali ludzie, którzy wiedzieli o co w tym chodzi, a syf zaczął się po desancie milicyjno-policyjnych emerytów, zresztą za aprobatą zmartwionego wiceprezydencika.
K
Knox
tylko od przestrzegania przepisów. Wtedy nie będziesz się musiał bać straży, ITD, policji czy kogo tam jeszcze chcesz.
S
Strażnik starej daty
Po drugie - tym się właśnie różnimy, ze ja odwożę takiego człowieka na "izbę" po to, żeby go szlag nie trafił (bo nawet przy obecnych warunkach zalegnięcie do rana może mieć tragiczne skutki), a ty po to, żeby mu wypisać ukochany mandat.

Po trzecie - chyba nie dosłuchałeś na swojej "szkółce", że z art. 140 KW możesz ukarać osobę, której zachowanie zgorszyło inną, a ty zgorszonym być nie możesz, jako funkcjonariusz. I tak na ludzkiej nieświadomości podnosicie sobie statystyki, bo skacowany pijaczek przyjmie mandat bez szemrania i nie przyjdzie mu do głowy zapytać o przedstawienie osoby, którą rzekomo zgorszył.

Ja, w odróżnieniu od ciebie za swoje pieniądze poszedłem na kurs kwalifikowanej pierwszej pomocy, żebym mógł w razie czego pomóc takiemu człowiekowi, zanim przyjadą łapiduchy. Bp dla mnie nawet urżnięty do nieprzytomności pijak, to też człowiek, a nie źródło do statystyki za pośrednictwem ukochanego mandaciku. W końcu co za różnica, czy go władujesz pijaczkowi, czy "łosiowi" na przejściu dla pieszych, prawda?

Jakbyś trochę lepiej znał swoją robotę, to wiedziałbyś, że sprawca wykroczenia odpowiada w zakresie, w jakim można przypisać mu winę, więc ta twoja 140-tka zachodzi tylko w określonych okolicznościach. Ale zawsze można podejść do sprawy "kreatywnie" i "kwit" leci, a dowódca jeszcze po pleckach poklepie...

Po czwarte - to spraw sobie jakiś słownik i zobacz, jak się poprawnie pisze słowo "załóż", bo chluby swojemu poloniście (lub polonistce) nie przynosisz.

Co do nagród, to nie rozśmieszaj mnie - już zapomniałeś o wachlarzu mandurówek, sufitówek, mieszkaniówek, dojazdówek i całej reszcie "-ówek", które inkasujecie bez mrugnięcia okiem, by za chwilę jęczeć o "głodowych" wypłatach? A wydłużone urlopy i 100 % płatne chorobowe to kto łyka jak Reksio szynkę?

A skoro już tak ochoczo wypowiadasz się o mojej pracy, tak ją dobrze znasz ("Wypiszesz 2-3 mandaty dziennie za złe parkowanie i na tym kończy się twoja robota"), to dlaczego jeszcze u nas nie jesteś, skoro mamy takie miody? Masochistą jesteś, czy co?

Czego jęczysz, że policjant wykonuje "całą robotę"? A ile byś chciał z niej robić? 5%? 10%? Wtedy byłbyś zadowolony? Zgodziłeś się za psa, to szczekaj ale nie kłam przy tym, bo bzdury wypisujesz. Ja rozumiem, ze oczekiwanie na wcześniejszą emeryturkę jest bardzo męczące ale trochę samokrytycyzmu by ci się przydało :)
T
Tu-134
uzupełniony o nowy nick :)
o
oj
Weź nie pisz bzdur że zajmujesz się bezdomnymi, lumpami, czy pijaczkami na izbę. Nie opowiadaj bajek bo wiadomo że jak tylko coś takiego ujawnicie to wzywacie do pomocy patrol policji który przejmuje faceta czy babkę. Wypiszesz 2-3 mandaty dziennie za złe parkowanie i na tym kończy się twoja robota. Nagrody, karpiowe. Ludzie za niewiele lepsze pieniądze niż twoje lub takie same muszą ciężko pracować w cywilu pół dnia. Jak byś znał się choć trochę na swojej pracy to byś wiedział że odwożony na izbę pijak odpowiada jak za nieobyczajny wybryk w postępowaniu mandatowym art. 140 k.w. tylko że mandat wypisuje po zakończonej interwencji policjant bo to on wykonuje z klientem całą robotę bo ty mu go przekazujesz jak coś ujawnisz więc nie płacz że mandatu z tego nie ma, po prostu nie chciało ci się poczytać kodeksu wykroczeń jak byłeś na szkole dla strażników a zresztą było to już tyle lat temu i jesteś tak doświadczony że nie musisz już o tym wiedzieć. Chcesz mieć lepiej załuż własną firmę, jeżeli wiesz co to w ogóle jest. Zlikwidować was to zasilisz grono bezrobotnych wtedy się przekonasz jak jest ciężko i jak ciężko w straży pracowałeś.
G
Gall tzw. Anonim
Ale na pewno SM nie jest od tego a ich poziom intelektualny pokazany na filmach na You tube jest porażający. Jak np. te asiory z Piłsudskiego i Zamenhoffa zdały maturę i testy sprawnościowe ? A i inspekcja czyli krokodyle to samo. Pozostaje drogówka ale ich ok. 20 wyrzucili z policji za ...no za co ? Za zapewnienie bezpieczeństwa na drodze? Może rzeczywiście trzeba wynająć policję drogową z Niemiec a Klimczewskiego wywalić ?
G
Gall tzw. Anonim
Ale na pewno SM nie jest od tego a ich poziom intelektualny pokazany na filmach na You tube jest porażający. Jak np. te asiory z Piłsudskiego i Zamenhoffa zdały maturę i testy sprawnościowe ? A i inspekcja czyli krokodyle to samo. Pozostaje drogówka ale ich ok. 20 wyrzucili z policji za ...no za co ? Za zapewnienie bezpieczeństwa na drodze? Może rzeczywiście trzeba wynająć policję drogową z Niemiec a Klimczewskiego wywalić ?
G
GtA
A gdzie znaleźć ?
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski
Dodaj ogłoszenie