Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań Open ma już 30 lat! Turniej tenisowy na Golęcinie wkracza w dojrzały wiek z ulubionym terminem i z doborową obsadą

Radosław Patroniak
Radosław Patroniak
Uczestnicy konferencji prasowej przed turniejem Poznań Open w Parku Tenisowym Olimpia
Uczestnicy konferencji prasowej przed turniejem Poznań Open w Parku Tenisowym Olimpia Radosław Patroniak
Organizatorzy turnieju Poznań Open, tenisowego challengera rozgrywanego na kortach Parku Tenisowego Olimpia na Golęcinie w Poznaniu w dniach 29 maja -5 czerwca w środę przedstawili skład uczestników i poinformowali, co czeka kibiców białego sportu w drugim tygodniu paryskiego Rolanda Garrosa oprócz kibicowania Idze Świątek...

- Tegoroczny termin jest dla nas optymalny i powrót do niego od razu dobrze wpłynął na listę zgłoszeniową w naszym turnieju. W tym roku zawodnik rozstawiony z nr 8 ma bowiem wyższy ranking niż turniejowa "jedynka" w ubiegłym roku. To najlepsza odpowiedź na pytanie, czy jesteśmy zadowoleni z tego, że tenisiści w Poznaniu będą grać w tym samym czasie, co światowa czołówka w paryskim Wielkim Szlemie. Oczywiście tym, którzy zagrają w turnieju głównym Roland Garros życzymy udanych występów, ale przede wszystkim w pierwszym tygodniu French Open - przyznała Marta Jankowska, rzecznika Parku Tenisowego Olimpia.

Zobacz też: Legendarny tenisista Bjoern Borg spotkał się z poznańskimi kibicami

Sporo na konferencji zapowiadającej Poznań Open mówiło się też o znaczącym jubileuszu turnieju.
- Jest to dla mnie nostalgiczny i wzruszający moment, bo przecież jestem z turniejem od początku i widzę jak pięknieje zarówno impreza, jak i obiekt na której się ona odbywa. Pierwszy challenger w Polsce, przy moim udziale, odbył się 31 lat temu w Warszawie, ale pamiętam, że termin był niefortunny i większość mieszkańców wybrała się na urlop zamiast na korty. Turniej został więc przeniesiony do Poznania i błyskawicznie rozwinął się ponad miarę naszych oczekiwań, a trzeba pamiętać, że wówczas nie mieliśmy ani Igi Świątek, ani Huberta Hurkacza, a ja już nie byłem czynnym zawodnikiem - wspominał pochodzący z Poznania Wojciech Fibak, legendarny polski tenisista z lat 70-tych i 80-tych minionego wieku.

W podobnym tonie wypowiedział się wieloletni dyrektor turnieju Poznań Open. - Wojciech Fibak zawsze był dobrym duchem naszej imprezy, a miasto Poznań było zawsze jej największym przyjacielem. Co było przez lata wyróżnikiem poznańskiej imprezy? Z pewnością to, że często na golęcińskich kortach pokazywali się przyszli mistrzowie. Nasz turniej był odskocznią do wielkiej kariery dla wielu zawodników. Pamiętam, że kiedyś byłem w Londynie i podszedł do mnie Argentyńczyk Juan Martin del Potro. Zapytałem go, czy pamięta występ w Poznaniu, a on odparł, że nigdy nie zapomni turnieju, w którym nie był w stanie przebrnąć I rundy. Przyznam, że byłem zaskoczony - mówił Krzysztof Jordan.

O randze poznańskich zawodów wspomniał też wiceprezydent Poznania. - Dla mnie turniej ATP to wielki prestiż dla miasta i jego mieszkańców. Powiem więcej, dla mnie to jest sportowa wizytówka stolicy Wielkopolski. Żałuję tylko, że nie będą mógł być w tyom roku na finale, bo w tym czasie będę uczestniczył w mistrzostwach Polski w tenisie... samorządowców - zauważył Jędrzej Solarski.

O najciekawszych graczach tegorocznego turnieju opowiedział Wojciech Fibak. - Francuz Arthur Rinderknech nie jest może znany szerszej publiczności, ale to jest tenisista niezwykle wszechstronny z potencjałem na pierwszą "20" rankingu ATP. Jego rodak Benoit Paire to jeszcze większe nazwisko, choć to zawodnik nieco mniej regularny na nawierzchni ziemnej. Wreszcie Litwin Ricardas Berankis to gracz, który swego czasu zmusił do "gimnastyki" w US Open samego Novaka Djokovicia. Pamiętam bardzo dobrze tamten mecz, bo był w tym czasie w obozie szkoleniowym słynnego Serba. Ostatecznie wielki "Nole" z nim wygrał, ale przed spotkaniem przyznał się, że nie lubi takiego stylu gry, jaki prezentuje Berankis - dodał Wojciech Fibak.

"Dzikie karty" w Poznań Open otrzymali m.in. Jerzy Janowicz i syn słynnego Bjoerna Borga, Leo Borg.

Poznański challenger rozpocznie się turnieje eliminacyjnym w niedzielę, 29 maja o godz. 11. Dzień później o tej samej porze odbędą się spotkania I rundy turnieju głównego. Półfinały zaplanowano w sobotę, 4 czerwca o godz. 13, a finał dzień później o godz. 15.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski