Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Operator parkingów buforowych poda miasto do sądu?

Marcin Idczak
Bramki wjazdowe i wyjazdowe oraz automaty do płacenia za postój na parkingach buforowych zostały zajęte przez komornika na początku zeszłego tygodnia
Bramki wjazdowe i wyjazdowe oraz automaty do płacenia za postój na parkingach buforowych zostały zajęte przez komornika na początku zeszłego tygodnia Marcin Idczak
Jaka przyszłość czeka poznańskie parkingi buforowe? Może się okazać, że nie będzie miał kto ich prowadzić, a jeśli już to zacznie robić - nie będzie mógł używać sprzętu do wpuszczania i wypuszczania samochodów oraz płacenia za postój.

W wtorek Paweł Marciniak, rzecznik prezydenta Poznania ogłosił, że miasto zrywa umowę z operatorem parkingów buforowych (konsorcjum firm z Park Plusem na czele). Powodem miało być to, że zalega on już około 300 tysięcy złotych z czynszem za obiekty (zgodnie z umową dopuszczalny limit zadłużenia określono na wysokość dwóch czynszów w kwocie ok. 89 tysięcy złotych każdy).

Bramek wjazdowych i wyjazdowych nie można zdemontować bez zgody komornika. Miasto będzie szukało nowego operatora parkingów.

Już następnego dnia, czyli w środę, do Zarządu Dróg Miejskich miała zgłosić się firma, która jest zainteresowana prowadzeniem 7 miejskich parkingów. Chce to robić do czasu wyłonienia w przetargu nowego operatora. Z naszych informacji wynika, że pismo od prezydenta do ZDM wpłynęło dopiero w czwartek.

Obecny operator twierdzi, że wypowiedzenia umowy jeszcze nie dostał.

– Jak tylko je otrzymam to z prawnikami skonsultuję co dalej robić. Nie wykluczam pójścia do sądu przeciwko miastu – zaznacza Jacek Liberski, prezes Park Plus.

Chce tak zrobić, gdyż twierdzi, że po pierwsze straty, które ,,bufory” zaczęły przynosić są wynikiem działań poznańskich drogowców, który ograniczyli dojazd do przynoszącego największe dochodu parkingu przy Dworcu Zachodnim.

– Po drugie jeśli tymczasowy operator będzie miał lepsze warunki finansowe niż my, to tym bardziej muszę iść do sądu – dodaje Jacek Liberski. Trzeba zaznaczyć, że już od roku Park Plus słał do władz miasta pisma w sprawie obniżenia stawek, które firma sama zaproponowała podczas przetargu.

Skomplikowana możne być także sytuacja kierowców, którzy będą chcieli wjechać na parkingi i zapłacić za postój. Urządzenia należą do firmy Jacka Liberskiego i po zakończeniu swojej działalności powinien je usunąć z parkingów, by nowy operator mógł zamontować swoje.

Jednak obecnie użytkowane bramki zostały zajęte przez komornika z zaznaczeniem, że bez jego zgody nie można ich ruszać.

– To może być duży problem zarówno dla miasta, jak i nowego, tymczasowego dzierżawcy, gdyż ja ich zabrać w takiej sytuacji nie mogę – stwierdza prezes Park Plus. Nowy operator nieswojego sprzętu nie może używać.

Miasto i drogowcy w oficjalnych wypowiedziach są bardzo wstrzemięźliwi.
– Do czasu zakończenia procedury przetargowej - uprzejmie informujemy, że prowadzone jest rozpoznanie rynku - tak enigmatycznie sytuację skwitował Tomasz Libich z ZDM.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski