Poznań: Opiekunka medyczna ze szpitala im. Strusia zakażona koronawirusem. Do tej pory Covid-19 stwierdzono u 27 medyków ze Szwajcarskiej

Prezydent Poznania wskazuje, że przykłady zakażeń Covid-19 wśród lekarzy pokazują, jak niebezpieczny jest to wirus, także dla medyków, którzy zachowują szczególne środki ostrożności i posiadają większą wiedzę medyczną niż przeciętny obywatel.

- Do tej pory zakażonych zostało 27 pracowników szpitala przy Szwajcarskiej. Ośmiu z nich w stanie dobrym jest hospitalizowanych, pozostali przebywają w izolatorium – mówi Jaśkowiak.

Sprawdź też:

W środę w szpitalu im. Strusia hospitalizowanych jest 176 osób, w tym 156, u których potwierdzono koronawirusa, pozostali czekają na wyniki testów. Pięć osób podłączonych jest do respiratora.

Czytaj też: W Poznaniu i powiecie wciąż niewielu zakażonych koronawirusem. Prezydent Jaśkowiak: "To zasługa mieszkańców"

Dotychczas 94 pacjentów szpitala im. Strusia pokonało koronawirusa, w tym sześć osób to personel szpitala. Niestety, w placówce przy Szwajcarskiej odnotowano także zgony - łącznie było ich 88.

- Aż 150 pacjentów to podopieczni domów opieki społecznej oraz zakładów opiekuńczo-leczniczych – zaznacza Jaśkowiak. - Personelowi szpitalnemu należą się szczególne podziękowania, ponieważ ci pacjenci wymagają nie tylko pomocy medycznej ale i opieki pielęgnacyjnej.

quiz Co wolno w czasie pandemii, a za co grozi mandat?

Prezydent Poznania podkreśla poświęcenie medyków w walce z Covid-19, ich gotowość do podjęcia ryzyka z tym niebezpiecznym wirusem. Ma też nadzieję, że medycy będą doceniani, za to co robią, nie tylko w stanach zagrożenia.

W czasie epidemii koronawirusa służby notują także wzrost przemocy domowej. W Poznaniu od poniedziałku działa punkt interwencji kryzysowej. - Do schroniska skierowano już dwie osoby, które znalazły w nim schronienie przed oprawcami – mówi Jaśkowiak. I dodaje: - To pokazuje, jak ważne było uruchomienie takiego punktu.

ZOBACZ TEŻ: