Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Oskarżony o zabójstwo, obciąża nieboszczyka

Redakcja
Dobiega końca proces 29-letniego Artura R., który w ubiegłym roku udusił swojego wuja w mieszkaniu przy ulicy Strzeleckiej w Poznaniu. Świadkowie zbrodni milczą. Żona oskarżonego nie musi zeznawać, a jego znajomy popełnił samobójstwo...

Świadkami zabójstwa była żona oskarżonego, która podczas czwartkowej rozprawy skorzystała z prawa do odmowy zeznań. Oraz drugi świadek, Ryszard K., ale on już nic nie powie...

- Ryszard K. był kolegą mojego męża - zeznała pani Iwona. - To do niego przyszedł - na dwa czy trzy dni przed tym, jak się powiesił. Zapytał wtedy, czy się go boję i czy go wpuszczę do domu. On zaczął najpierw płakać i opowiadał nam, co się wydarzyło w mieszkaniu Andrzeja W. Oprócz niego był tam też oskarżony z żoną. On pokłócił się z Andrzejem i doszło do szamotaniny. Pan R. wziął jakiś kabel i zacisnął na szyi Andrzeja... K. chciał go ratować, ale został odepchnięty. Będąc u nas ciągle powtarzał, że się powiesi. Dlaczego, pan był tylko świadkiem? - zapytałam. - On powiedział, że stale ma ten widok przed oczami. Potem dodał, że się boi, bo jest zastraszany - chyba przez rodzinę, żeby całą winę wziął na siebie, to będzie paczki dostawał...

Pani Iwona była jednym z ostatnich świadków w procesie Artura R. W maju poznański sąd zamierza jeszcze przesłuchać dwóch medyków sądowych; jeden z nich przeprowadził sekcję zwłok samobójcy, drugi - zamordowanego.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski