Poznań: Paraliż telefoniczny na Stadionie Miejskim

"Po analizie wyników badania zasięgów i jakości połączeń głosowych (...) należy przyznać, że operatorzy komórkowi wypadli bardzo słabo. Zanotowane wyniki większości parametrów są poniżej przyjętych limitów" - czytamy w raporcie sporządzonym przez UKE w czasie jednego meczów pucharowych, które odbyły się przy Bułgarskiej.

- Badanie przeprowadzone w porozumieniu ze Spółką PL.2012 wykazało, że obecna infrastruktura nie jest w stanie obsłużyć zwiększonego ruchu w trakcie imprez masowych- potwierdza Piotr Dziubak, rzecznik UKE. - Wielu z połączeń inicjowanych przez naszą aparaturę nie udało się nawiązać. Jest to jednak dopiero początek prac. Wiemy, że spółka prowadzi rozmowy z operatorami, by problem jak najszybciej rozwiązać - mówi Dziubak.

Wyjściem z sytuacji niekoniecznie musi być ustawienie dodatkowych wież telefonii komórkowej. Bo po pierwsze są one drogie, a po drugie kilka sygnałów, mogłoby się w pewnym momencie nałożyć. Wyjściem może być budowa odpowiedniej infrastruktury wewnątrz obiektu. Mikro- przekaźniki mogłyby zbierać sygnały na stadionie i przekazywać je do głównej centrali. Ta z kolei umożliwiałaby połączenie.

Choć są różne możliwości rozwiązania sytuacji, to obecnie konkretów brak. Jak zapewniają przedstawiciel spółki Euro Poznań 2012, trwają rozmowy z operatorami. W ich konsekwencji ma zostać wybrana jedna sieć, która zajmie się budową infrastruktury. Wszystko musi jeszcze potrwać, bo niezbędny jest światłowód, który powstanie dopiero po zakończeniu modernizacji Bułgarskiej.

- Terminem granicznym na wykonania nowej infrastruktury związanej z telefonią komórkową jest Euro 2012 - podkreśla Ryszard Dembiński, prezes spółki Euro Poznań 2012. - Do tego czasu wszystko musi być gotowe. Pierwszym etapem są rozmowy ze wszystkimi operatorami, by w ich konsekwencji wybrać jednego, który wykona całość prac. Z gotowej sieci będą mogli później korzystać wszyscy - tłumaczy prezes.