W poniedziałkowy rano można było zobaczyć tam tylko jeden samochód. Był to mercedes należący do Jakuba Jędrzejewskiego, zastępcy prezydenta Poznania. Okazało się, że w piątek wieczorem wyładował się akumulator i pojazdu nie można było uruchomić.
Około południa został on przestawiony na tzw. dziedziniec drugi, gdzie nadal będzie można parkować. Jakub Jędrzejewski obiecał, że jak tylko podładuje akumulator, to zabierze samochód. W poniedziałek do pracy przyjechał autobusem.
– Zamknięcie tego parkingu to taki symboliczny gest, który ma pokazać, że miasto nie jest przeznaczone tylko i wyłącznie dla samochodów – mówi Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.
Dodaje, że pracownicy urzędu, którzy do tej pory parkowali przed magistratem, mogą teraz zostawiać swoje samochody na parkingach buforowych. Są tam promocyjne ceny (na pl. Kolegiackim płacili po ok. 30 złotych miesięcznie za możliwość parkowania).
Jacek Jaśkowiak mówi, że czeka na propozycje mieszkańców – jak zagospodarować pusty parking. Stwierdza, że można tam zasadzić zieleń, organizować różne spotkania dla poznaniaków.
– Oczywiście mogą się zdarzyć sytuacje, że wyjątkowo pozwolimy tam parkować – zaznacza Jacek Jaśkowiak. – Wówczas gdy w urzędzie odbywać się będą Srebrne Gody lub spotkania dla seniorów, gdy przyjedzie jakiś minister lub prezydent Polski.
Natomiast w okolicy Urzędu Miasta przy ul. Za Bramką trwa budowa parkingu wielopoziomowego. Część obiektu ma zostać przeznaczona na potrzeby magistratu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
