Poznań: Pasaż Kultury nie wróci latem na Stary Rynek

Umowa z organizatorem zawarta był na okres trzech lat i nie została przez miasto przedłużona. Głównym powodem odmowy jej przedłużenia było stanowisko dyrekcji Muzeum Narodowego. Profesor Wojciech Suchocki, dyrektor muzeum, którego oddziałem jest Wielkopolskie Muzeum Wojskowe, podał aż cztery powody wydania negatywnej opinii.

- Po pierwsze, na zapleczu pasażu, tuż przy wejściu do Muzeum powstawał magazyn - wyjaśnia Aleksandra Sobocińska, rzecznik prasowy Muzeum Narodowego w Poznaniu. - Przechowywano tam puste opakowania, popsute krzesła. Nie zachęcało to do wchodzenia i zwiedzania. Po drugie, nagłośnienie koncertów było tak głośne, że w gmachu muzeum włączał się automatycznie alarm, a drgania mogły spowodować destrukcję zabytkowych eksponatów.

- W miesiącach, kiedy funkcjonował Pasaż Kultury znacznie zmniejszała się frekwencja do muzeum, a co za tym idzie także wpływy z biletów. To był trzeci powód, a czwarty to, że nasi pracownicy najpierw nie mogli przechodzić do pracy od strony Pasażu, a następnie po negocjacjach musieli podawać hasło i się legitymować. Dlatego podjęliśmy taką decyzję. Musimy zadbać o swoje interesy - dodaje Aleksandra Sobocińska.

Według dyrekcji muzeum, Pasaż Kultury może istnieć w wielu innych miejscach w mieście i tam także ma szansę stać się kultowy.