Mężczyzna prowadzący mercedesa jechał zygzakiem, aż wreszcie - na ulicy Szamarzewskiego - spowodował kolizję. Wysiadł z auta i odszedł z miejsca stłuczki. Z jego rozpoznaniem nie mieli jednak problemów świadkowie. Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do jeżyckiego komisariatu. Miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Ponieważ sam był funkcjonariuszem z kilkunastoletnim stażem służby w Wydziale Ruchu Drogowego komendy miejskiej w Poznaniu, o sprawie natychmiast została zawiadomiona prokuratura. Wszczęto śledztwo.
- Nie dostaliśmy dotąd pisemnej decyzji prokuratora - mówi Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. - Gdy tylko komendant miejski ją otrzyma, podejmie stosowne kroki. Funkcjonariusz, gdy komenda otrzyma informację o zarzutach, zostanie zawieszony w wykonywaniu obowiązków służbowych. Grozi mu wyrzucenie z pracy. To nie pierwszy w minionych tygodniach taki przypadek. Ze służbą pożegnał się zastępca naczelnika Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego KMP w Poznaniu, którego w październiku w Wągrowcu przyłapano na jeździe autem po wypiciu alkoholu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?