18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Poznań: Polowanie na wandali malujących mury [ZDJĘCIA]

Beata Marcińczyk, Agnieszka Smogulecka
Poznańskie mury są najbardziej zabazgrane w Polsce.
Poznańskie mury są najbardziej zabazgrane w Polsce.
Pive, Potse, Enemy, 22V, Tube, Metro zamalowują każdy skrawek wolnego jeszcze muru. Dorwali się już do nowego ekranu dźwiękoszczelnego na Śródce. Znaczą miejsca. I pewnie przejdą do historii miasta, bo jeszcze nigdy Poznań nie był tak zabazgrany jak teraz, choć wiele miejsc objętych jest monitoringiem. Sukces? Dwóch złapanych tagerów - w grudniu przez straż miejską. Właśnie złożyli sprzeciw wobec wyroku.

- Poznańskie ulice są najbardziej otagowane w Polsce - mówi Paweł Sowa, prezes Stowarzyszenia Inwestycje dla Poznania, a także przewodnik miejski. I dodaje: - Widać, że centrum zostało zostawione jakiś czas temu samopas. Zbyt duże pobłażanie, nieściganie wandali przez policję i straż miejską doprowadziło do tego, co mamy. Zabazgrane mury powodują, że nie czuję się w takich miejscach bezpiecznie.


Czytaj także:
Poznań: Wandal grasuje - straż miejska bezradna
Wandale niszczą wagony kolejowe
Poznań: Straż miejska złapała graficiarzy [ZDJĘCIA]
Poznań. Tagerzy demolują Most Dworcowy [ZDJĘCIA]

- Właścicieli kamienic boli to, że domy znajdują się w centrum, pod okiem monitoringu, a więc w strefie ochrony, ale to nic nie daje - podkreśla mec. Magdalena Pauszek, pełnomocnik kilku właścicieli budynków, m.in. przy ul. Półwiejskiej.

Jednak niewielu z nich chroni budynki przed bazgrołami.

- Zabezpieczaliśmy kilka prywatnych budynków w mieście. Przeważnie jednak właściciele, licząc koszty, wolą wydać na usuwanie graffiti około 70 zł za mkw. niż 30 zł na powłokę zabezpieczającą - zauważa Adrian Majewski z firmy Zero Graffiti.

Przyznaje, że w mieście jest coraz więcej bazgrołów, a celem tagerów są głównie odnowione elewacje. - To tak, jakby dziecku dać białą kartkę - mówi.

Policja od dawna nie może sobie poradzić z wyłapaniem tagerów.

- Ostatnio najwięcej jest Pive - przyznają niechętnie kryminalni. Niechętnie, bo o Pive jest głośno od kiedy wyszło na jaw, że wildeccy funkcjonariusze nie chcieli zająć się dokonanymi przez niego zniszczeniami, póki sprawy nie nagłośniła "Gazeta Wyborcza".

- W tej sprawie toczy się postępowanie wyjaśniające - mówi Andrzej Borowiak z wielkopolskiej komendy policji.
Policja na ten tydzień zapowiadała publikację zdjęć z monitoringu, na których Pive miał być widoczny. Zrezygnowała z tego pomysłu. Pytani o to funkcjonariusze mówią: - I bez tego go złapiemy.

A poszukiwania komentowane są nawet w środowisku grafficiarzy, choć graffiti uważane jest za sztukę ulicy, a tagowanie nie. Na graffistyle.pl, Anarchy komentuje: "Trudno wejść do środowiska grafficiarzy, właściwie nie widzę sposobu w jaki mogliby dowiedzieć się czegoś o Potse czy innych."

"Środowisko graffiti jest na tyle zatajone i nieliczne, że nie da się go ot tak zinfiltrować" - dodaje SecK. Nikt tu nie krytykuje Potse czy Pive. Pod linkiem do artykułów o tagerach komentarz: "Chłopak sobie grabi u ostatniego pokolenia skostniałych."

W grudniu ubiegłego roku pracownik straży miejskiej obserwując obraz z kamer zauważył dwóch chłopaków - jeden z nich malował farbą w sprayu ozdobne słupy u zbiegu ulic Fredry i Wieniawskiego, drugi stał na czatach. Nastolatków złapano na gorącym uczynku i przekazano w ręce policji.

Film z monitoringu, dzięki któremu złapano wandali

- Usłyszeli zarzuty umieszczania napisów bez zgody właściciela - mówi Iwona Liszczyńska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

- 13 marca zapadł wyrok w trybie nakazowym - mówi Agnieszka Weichert-Urban z Sądu Okręgowego w Poznaniu. - Adam B. i Marcin P. zostali uznani winnymi popisania słupków i opłotowania. Sąd postanowił, że każdy z nich ma zapłacić po 2 tys. zł grzywny i że wspólnie mają przywrócić opłotowanie i słupki do stanu poprzedniego.

Od tego wyroku złożono sprzeciw. Obwinieni będą za ten wybryk odpowiadać w normalnym procesie. Terminu pierwszej rozprawy jeszcze nie wyznaczono.

W przypadku wykroczenia najwyższą karą jest grzywna, zobowiązanie do naprawy szkód, ograniczenie wolności z nakazem pracy społecznej. Za uszkodzenie mienia grozi do 5 lat więzienia. W Poznaniu znane są przypadki, gdy grafficiarz nie zapłacił grzywny i sąd zamienił mu wcześniej orzeczoną karę na rok więzienia.

Jak się dowiedzieliśmy, już w 2011 roku MPK zawiadomiło policję o stratach, jakie wyrządził Pive. Wszczęto dochodzenie, a gdy okazało się, że straty z każdym tygodniem są coraz większe (chodziło o prawie 200 tys. zł) - śledztwo. Zostało ono jednak umorzone. Pive pozostaje nieuchwytny.
- Śledztwo umorzono pod koniec lutego, bo nie udało się wykryć sprawcy - mówi Magdalena Mazur-Prus z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Tłumaczy, że nie była to łatwa sprawa, bo MPK zgłosiła wybryki grafficiarza "zbiorczo".

A policjanci twierdzą, że gdyby poszczególne zniszczenia były zgłaszane na bieżąco, byłyby szanse zabezpieczyć ślady pozostawione przez sprawcę, czy sprawców.

- Dostarczyliśmy policji dwa nagrania z zewnątrz i z wewnątrz tramwaju. W lutym obliczyliśmy straty. Zdewastowano około 130 tramwajów. Koszty to 200 tysięcy złotych - informuje Iwona Cieślik z MPK.

Paweł Sowa uważa, że należy znaleźć tagerów, pokazać, że to ci, przez nich tracimy pieniądze, bo za te 200 tysięcy można by zrobić place zabaw czy dofinansować jakieś przedszkole.

- W pierwszej kolejności, policja musiała pogrupować kolejne uszkodzenia, bo, aby komuś przedstawić zarzut, musimy sprecyzować co, kiedy, gdzie zrobił. Analizowany był więc sposób działania, rodzaj użytej farby, charakter napisu - tłumaczy prokurator Mazur-Prus.

Dopiero później śledczy sprawdzali, czy mogą być świadkowie, analizowali zapis z kamer.

- Postępowanie zakończyło się niepowodzeniem. Nie udało się ustalić kto dokładnie zniszczył pojazdy MPK - potwierdza Magdalena Mazur-Prus, ale zaznacza, że jeśli tylko pojawią się nowe dowody, postępowanie zostanie podjęte.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 33

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

a
acid1.ko5 - Konin
kocham was za to ! bombić ! trallalala
M
Marian
Dobrze, że piszesz "kumpel" - Judasz też sprzedał Jezusa.
m
mamaWIEjakMAMnaIMIĘ
Może masz nagranie z malujaca osoba , ale na pewno nie pisze ona TUBE:)
t
takie tam
myslał o innym PIVEckim
g
graffitiTOhooj
Przeklęte graficiorze szprejuja szprejami po murach i marza magicznym markerem po szybach co sie nie da go usunac huncwoty jedne , milicja juz dawno powinna wyłapać tych huliganów co se mysla cwaniczki jedne.
PS. dobry damage na miescie zawsze w cenie
b
baca
i taka technika - monitoring za miliony PLN i po co?
P
Poznaniak
Nieudolność państwa w obliczu takiego problemu jest porażająca.
Z
Zgul
to może wtedy zrozumiesz, dlaczego to robią.

Niewinni na fotoradar nie wpadają, a póki jest ich tylu, ilu jest (duuuuuuuużo za duuuuuuuuużo), to i tę robotę trzeba zrobić. Poruta całą sznupą, to jest głupkować w mieście ponad 100/h.
Z
Zgul
są uzbrojeni... :)
Z
Zgul
to dowiesz się, że istnieje coś takiego, jak wyrok nakazowy, od którego właśnie można złożyć sprzeciw, "douku".
l
luk
ale wiem jak działa "władza", jak potrafi manipulować masami. Potrafią się posunąć do wielu,wielu okropnych rzeczy. Jedna z nich było 11 września 2001 roku w NY. Tworzy się Problem, Reakcja i Rozwiązanie (niekończąca się wojna z terroryzmem)
m
mieszkaniec
ten tekst już gdzieś czytalem .... Tak czy owak ja wole by ktoś łapał tych idiotów jeżdżąchc za szybko. Od czasu jak przemknął Ford za plecami na Zamenhofa na przejściu dla pieszych, a 5 min. później mijałem go gdy go muncki z policjantka obrabiali to uznałem że popieram tych z fotoradarem. każdy ma chyba swoją dzialke w słuzbach mundurowych. są ci od buraków ze wsi co piszą po scianach i ci od radarów.
c
ciekawy
Czy to ty smarujesz ...???
o
opis
Wylegarnią tych aktów wandalizmu jest robrat. Wokól tej bajzlowni wszystko jest zasprajowane.
f
filutek
Co za niedouk dziennikarzyna, sprzeciw wobec wyroku, co on wymyślił cha cha. Co do graffiti, tępić tę hołotę bez litości.
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski
Dodaj ogłoszenie