Fundacja "Głosem Zwierząt" prosi o pomoc. Wolontariusze mają pod swoją opieką tak wiele czworonogów, że niebawem będą zmuszeni odmawiać ich przyjęcia.
- Wtedy cała działalność interwencyjna straci sens - przyznaje Katarzyna Szmajter, członek fundacji.
Interwencje zdarzają się codziennie. Wolontariusze pomagają psom i kotom, które są katowane i głodzone przez swoich właścicieli. Przyjmują też zwierzęta, których właścicieli nie stać na ich utrzymanie. Czworonogi zamieszkują hotele dla zwierząt i domy tymczasowe. Niestety, miejsc brakuje.
- Może dojść do sytuacji, kiedy, jadąc na interwencje, nie będziemy mogli zabrać krzywdzonego zwierzęcia - tłumaczy Katarzyna Szmajter. - Z doświadczenia wiemy, że jest to najlepsze rozwiązanie. Upomnienia zwykle na niewiele się zdają.
Osoby, które chcą adoptować psa lub kota, mogą zgłosić się do fundacji "Głosem Zwierząt". Wszelkie niezbędne informacje dostępne są na stronie internetowej fundacji www.glosemzwierzat.pl. Istnieje też możliwość adopcji na czas określony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?