Poznań potrzebuje ogrodnika miejskiego?

Na pomysł utworzenia stanowiska ogrodnika miejskiego wpadł już Urząd Miasta Gdynia. Została nim Maura Zaworska, która podlega bezpośrednio prezydentowi Gdyni. – Siedem lat temu, gdy obejmowałam to stanowisko przyjechałam właśnie do Poznania, podejrzeć wasz system zieleni – opowiada Maura Zaworska.

Tymczasem poznańscy przyrodnicy i architekci krajobrazu biją na alarm. Obecny układ klinowo-pierścieniowy jest zagrożony przez niedawno uchwalone studium zagospodarowania przestrzennego dla Poznania.

Zobacz też: Targi Gardenia 2015 na MTP: Ruszył kiermasz ogrodniczy [ZDJĘCIA]

– System klinowo-pierścienny powinien być świętością dla mieszkańców i nikt nie powinien w jego kształt ingerować – mówi Elżbieta Raszeja z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. – W nowym studium zagospodarowania część terenów zielonych jest oznaczona jako „zgoda na zabudowę na specjalnych warunkach”, a centrum miasta jest powoli pozbawiane resztek zieleni.

Jej zdaniem najważniejsza jest obecnie ochrona istniejących jeszcze terenów zielonych i przeciwdziałanie ich zabudowie. Koordynator polityki zieleni, czyli miejski ogrodnik miałby właśnie takie zadania. Nadzorowałby pracę Zarządu Zieleni Miejskiej i Zarządu Dróg Miejskich. Wyłoniona w ramach konkursu osoba na tym stanowisku miałby rozpocząć swoją pracę nie szybciej niż za rok.

Poznańscy przyrodnicy zwracają uwagę, że Gdynia jako młode miasto mierzy się z zupełnie innymi problemami, niż o wiele starszy Poznań. Czym więc zajmuje się ogrodnik miejski w Gdyni?

– Współpracujemy przy tworzeniu ogólnej wizji i rozwoju miasta – opowiada Maura Zaworska. – Ludzie nie mają teraz tak dużo czasu, aby chodzić do parków, więc wychodzimy z zielenią do nich. Zaczęliśmy od rond i pasów zieleni przy drogach i ulicach.

Wzór sadzenia kwiatów ma wszystkich rondach w Gdyni jest ujednolicony. Zmienia się tylko kolorystyka. Także ulice mają swoje dominujące kolory. W ramach akcji „Gdynia się wspina” przy betonowych ścianach zaczęto sadzić pnącza.

– Wprowadziliśmy też system przenośnych donic z krzewami, które ustawiamy w miejscach przeznaczonych pod zabudowę – opowiada Ogrodnik Miejski z Gdyni.