– Dziś to właśnie sołtysi są liderami lokalnych społeczności. Mają największą wiedzę o mieszkańcach. Jak nikt inny znają ich problemy, dzielą się z nimi radościami, wspólnie starają się wychodzić z najróżniejszymi inicjatywami. Są też doskonałym przykładem na to, jak wiele można osiągnąć mając energię, wiedzę, interesujące pomysły oraz wsparcie lokalnej społeczności, bo bez tego nic by się nie udało. Przede wszystkim jednak tworzą dobry klimat dla swych miejscowości, co jest niezwykle ważne i potrzebne – mówił podczas gali Jan Grabkowski, starosta poznański. – I właśnie za to wszystko dziś wam dziękuję i jednocześnie zapraszam do dalszej współpracy.
Na co dzień pracują w szkołach, urzędach, służbie zdrowia, prowadzą własne firmy, są strażakami, policjantami. Ale przede wszystkim służą mieszkańcom ich wsi, którzy obdarzyli ich swoim zaufaniem.
Podczas uroczystej gali w Starostwie Powiatowym, starosta wręczył wyróżniającym się sołtysom pamiątkowe statuetki. Wszyscy zaproszeni goście otrzymali też okolicznościowe upominki. Ale nietypowy i oryginalny prezent dostał również starosta poznański od księdza Grzegorza Zbączyniaka, który co roku zaskakuje inną niespodzianką. Nie inaczej było i w tym razem.
– Jako że jestem proboszczem z Kórnika i nie przyjechałam robić tu jaj, przywiozłem symbol troski, opieki i dbałości o innych – mówił kapelan sołtysów wręczając staroście czekoladową kwokę.
Marian Czekalski, jeden z wyróżnionych statuetką podczas gali, sołtysem Zakrzewa jest od 38 lat. Jest też przewodniczącym wszystkich sołtysów w gminie Dopiewo. Skąd u mieszkańców wsi taki kredyt zaufania dla jednego gospodarza? Chodniki, oświetlenie, wodociągi i kanalizacja, przedszkole, renowacja miejscowego kościoła czy cmentarza ewangelickiego – lista zadań, które inicjował i wspierał w realizacji jest długa.
– Najbardziej w mojej pracy cenię sobie kontakt z ludźmi – podkreślał sołtys Zakrzewa. – Niezwykle ważna jest też współpraca z innymi sołtysami – dodał inicjator wykonania sztandaru sołtysów powiatu poznańskiego.
Regina Roszczyk, sołtys Zielątkowa swoje wyróżnienie dedykowała dziadkowi, który po wojnie też był sołtysem tej miejscowości. Dziś pani Regina kontynuuje tradycję rodziną i z dumą opowiada o swojej pracy.
– Jesteśmy najbliżej ludzi. Kiedy coś się dzieje, na przykład nie ma prądu we wsi, wszyscy dzwonią natychmiast do mnie. To taka służba całą dobę, którą uwielbiam pełnić. Bo żeby być dobrym sołtysem, trzeba kochać ludzi – mówi sołtyska, która działa już drugą kadencję.
Najstarszym sołtysem w gminie Komorniki jest Władysław Kwaśniewski, który został również wyróżniony. Od 16 lat z entuzjazmem i zaangażowaniem dba o interesy mieszkańców Szreniawy. Przy jego udziale powstały trawiaste boiska piłkarskie w Szreniawie i w Rosnowie, place zabaw, boiska do siatkówki i tenisa ziemnego. Co roku zaprasza mieszkańców do sprzątania świata, organizuje turnieje piłkarskie, festyny, wieczory autorskie.
Jak podkreślali bohaterowie spotkania w Starostwie Powiatowym w Poznaniu, funkcję tę traktują jako swoistą służbę.
– Rola sołtysa już dawno przestała sprowadzać się do funkcji administratora. Dziś musi on godzić różne interesy społeczności lokalnej, która stawia coraz wyżej poprzeczkę w codziennej działalności – dodał Jan Grabkowski.
Poczuły wiosnę, ale zostały niemile zaskoczone. Setki bocianów wróciły do Polski:
Źródło: TVN24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
