Poznań: Powiększają strefę Tempo 30. Uwaga na zmiany

W środę rozpoczynają się kolejne prace przy wprowadzaniu strefy Tempo 30 w centrum miasta. Tym razem ekipy zmieniające organizację ruchu pojawią się na ulicy Ratajczaka (pomiędzy pl. Wolności, a Świętym Marcinem) oraz na części Świętego Marcina. W związku z zaplanowanymi robotami zmienią się zasady jazdy.

Dla kierowców, którzy do tej pory ustawiali swoje pojazdy na miejscach postojowych od strony budynków Alfy będą one dość drastyczne. Jeszcze w środę zacznie tam obowiązywać zakaz zatrzymania się. Stosowne tablice ustawiono tam już przed kilkoma dniami.

Niestety pozostawienie auta na tym odcinku drogi może zakończyć się odholowaniem pojazdu na koszt właściciela. Już od rana w rejonie Świętego Marcina rana mają się pojawić lawety. Zabranie przez nie pojazdu to koszt ponad pół tysiąca złotych. Podobne zasady zaczną jeszcze w tym tygodniu obowiązywać na wspomnianej części Ratajczaka.

Takie restrykcje wprowadzono dlatego, by drogowcy mogli spokojnie wymalować nowe pasy jezdni i wyznaczyć miejsca postojowe. W przypadku blokowania jezdni przez parkujące samochody prace by mogły ulec przedłużeniu. To wpływa na czas występowania utrudnień komunikacyjnych w centrum.
Jednocześnie drogowcy rozpoczną wytyczanie nowego przejścia dla pieszych przez Święty Marcin. Ma znajdować się w okolicach ul. Kantaka ( i Garncarskiej). Po zakończeniu tych prac znów będzie można parkować w wyznaczonych miejscach.

Jak zapowiada Tadeusz Nawalaniec, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Miejskich po zakończeniu układania gazociągu przez jedną z firm, drogowcy będą mogli kontynuować wprowadzanie strefy Tempo 30. Ostatecznie swoim zasięgiem ma ona objąć teren, który będzie ograniczony ulicami: Królowej Jadwigi, al. Niepodległości, Solna, Małe Garbary, Garbary.

Zasadą strefy jest uspokojenie ruchu ulicznego. Następuje to między innymi poprzez ograniczenie dopuszczalnej prędkości do 30 km/h (stąd pochodzi się nazwa). Do tego wprowadza się skrzyżowania równorzędne. Powiększa chodniki, jest więcej miejsca dla rowerzystów.

Do tej pory Tempo 30 działała w rejonie placów Wolności i Ratajskiego. – Nie zanotowaliśmy tam żadnych poważniejszych zdarzeń drogowych – mówi Józef Klimczewski, naczelnik poznańskiej drogówki. Dodaje, że z obserwacji funkcjonariuszy wynika, że kierowcy mają największe problemy z równorzędność skrzyżowań, czyli pierwszeństwem przejazdu nadjeżdżającego z prawej strony.