Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Pożar na Dworcu Głównym PKP

Robert Domżał
Kiedy wybuchł pożar, w kiosku nie było sprzedawcy
Kiedy wybuchł pożar, w kiosku nie było sprzedawcy Fot. Waldemar Wylegalski
Dwie osoby odwiezione zostały do szpitala po tym jak około godziny 17.15 w holu Dworca Głównego PKP w Poznaniu wybuchł pożar.

Kłęby czarnego dymu zaczęły wydobywać się z kiosku z zegarkami i upominkami stojącego na holu Dworca Głównego PKP w Poznaniu.

- Przed okienkami nie było długich kolejek - mówią kasjerki spółki Przewozy Regionalne. Jednak policjanci i pracownicy agencji ochrony ewakuowali ponad sto osób znajdujących się w holu.

Pierwszy do gaszenia ognia przystąpił patrol policji - policjantka oraz jej kolega z Komisariatu Dworcowego. Oni też powiadomili strażaków o pożarze.

Płonęły między innymi zegarki i przedmioty z tworzywa sztucznego. Gryzący dym okazał się na tyle toksyczny, że i policjantka i policjant poczuli się źle. Po przybyciu karetki pogotowia na sygnale odwiezieni zostali do szpitala Raszei.

- Nie doszłoby do tego zatrucia, gdyby podróżni byli bardziej zdyscyplinowani. Niektórzy jednak bagatelizowali polecenia służb i mimo dymu starali się wejść do sklepów znajdujących się obok kiosku - ubolewa Tomasz Nowak, zastępca dyrektora oddziału spółki Dworce Kolejowe.

Około godziny 18.30 podróżni znów mogli wejść na hol dworca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski