Około 9 Straż Pożarna dostała wezwanie do pożaru. Zaniepokojeni sąsiedzi pizzerii położonej na Piekarach donosili o kłębach dymu i pojawiającym się ogniu.
Na miejsce wysłano pięć wozów strażacki. Na szczęście okazało się, że za dym w okolicach lokalu odpowiedzialna jest tylko jedno z dań podawanych w restauracji, które "paliło się" najwidoczniej przez całą noc. Potrawę szybko ugaszono.