- Należy im się wielki szacunek - mówił prezydent miasta Ryszard Grobelny. - To ludzie, którzy tworzą współczesną historię Polski.
Podczas uroczystości na Zamku przyznano m.in. Krzyże Kawalerskie Orderu Odrodzenia Polski nadane przez prezydenta Bronisława Komorowskiego, a także odznaczenia przyznane przez marszałka województwa Marka Woźniaka.
Wśród odznaczonych orderem Odrodzenia Polski był Jerzy Czapski, najmłodszy kombatant Poznańskiego Czerwca, kolega zabitego wówczas Romka Strzałkowskiego.
- Miałem wtedy niespełna trzynaście lat, Romek był rok starszy - wspomina Jerzy Czapski. - Wręczono mi szturmówkę i chorągiew, moją bronią były kamienie, którymi rzucałem.
Jerzy Czapski wspomina także, jak został ranny podczas ataku na Urząd Bezpieczeństwa. - Dostałem strzał w lewą stronę klatki piersiowej. Strzeliła do mnie kobieta. Z trzeciego piętra, widziałem jej twarz - opowiada. - Nie rozumiem, dlaczego do tej pory nie zostało wyjaśnione, kto za tym stał - zastanawia się.
Na uroczystości w Zamku obecny był także Henryk Borucki odznaczony w 2006 r. przez Lecha Kaczyńskiego. Pięćdziesiąt pięć lat temu pracował w ZNTK, dzisiaj jest przewodniczącym związku emerytów tego zakładu.
- Poszliśmy pod Urząd Wojewódzki. W kombinezonach robotniczych, tak jak staliśmy - wspomina. - Kłopoty zaczęły się kilka dni później. W domu miałem dwukrotnie rewizję. Potem próbowałem uciec do Austrii, ale się nie udało - dodaje.
Czytaj także: Poznań: Kombatanci dostaną pieniądze
Czytaj także: Jarosław Kaczyński oddał hołd uczestnikom Czerwca'56
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?