Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Proces lekarzy z Polnej. Zeznawał ostatni świadek

Barbara Sadłowska
Poznań: Proces lekarzy z Polnej. Zeznawał ostatni świadek
Poznań: Proces lekarzy z Polnej. Zeznawał ostatni świadek archiwum Polskapresse/zdjęcie ilustracyjne
Dobiega końca drugi proces dwóch poznańskich lekarzy, oskarżonych o popełnienie błędów, które doprowadziły do śmierci 20-letniej Karoliny i jej nienarodzonych bliźniąt. Pierwszy - zakończył się wyrokiem skazującym lekarzy. Drugi? Nie wiadomo, ale opinia biegłych jest tym razem korzystna dla znanych ginekologów.

W pierwszym zapadł wyrok skazujący profesora Krzysztofa D, ordynatora oddziału ginekologiczno-położniczego za narażenie pacjentki na utratę życia poprzez zaniechanie zlecenia specjalistycznych badań, a starszego lekarza dyżurnego kliniki, Arkadiusza B. - za narażenie pacjentki oraz zbyt późną decyzję o przeprowadzeniu cesarskiego cięcia i rozwiązaniu ciąży. Poznański Sąd Okręgowy wymierzył obu ginekologom kary pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz grzywny, ale nie zakazał wykonywania zawodu lekarza.

Wyrok zaskarżyli obrońcy. Adwokaci w swoich apelacjach zarzucali sądowi pierwszej instancji, iż nie powołał drugiego zespołu biegłych. Oskarżeni zostali skazani na podstawie opinii biegłych z Wrocławia. W ocenie obrońców, jej tłem był poważny konflikt profesora D. z jednym z jej autorów, profesorem D., który dotyczył dwóch całkowicie odmiennych recenzji habilitacyjnych napisanych przez poznaniaka.

W grudniu 2012 roku Sąd Apelacyjny nie uniewinnił oskarżonych, o co wnosili adwokaci. Uchylił jednak wyrok skazujący lekarzy, co oznaczało kolejny proces. Sprawa nie jest łatwa, ponieważ Karolina przez wiele lat leczyła się hematologicznie. Jednak dopiero po jej śmierci ustalono, że cierpiała na niezwykle rzadką chorobę genetyczną krwi, której w 2006 roku nie diagnozowano w Polsce.

Podczas drugiego procesu sąd powołał kolejny zespół biegłych, tym razem z Warszawy. Ich opinia okazała się korzystna dla oskarżonych. Biegli stwierdzili, że nie popełnili oni błędów.

W czwartek w procesie Krzysztofa D. i Arkadiusza B. zeznawał ostatni świadek, dyrektor kliniki. Nie miał swoim lekarzom nic do zarzucenia. Na kolejną rozprawę, wyznaczoną na 13 czerwca, sąd wezwał warszawskich biegłych. Pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej, mamy zmarłej pacjentki, uważa, że trzeba dać autorom pierwszej opinii z Wrocławia możliwość ustosunkowania się do opinii stołecznych ekspertów. Sąd rozważy jego wniosek i ogłosi decyzję na czerwcowej rozprawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski