Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Proekologiczna strefa parkowania to początek

Marcin Idczak
Poznań: Proekologiczna strefa parkowania to początek
Poznań: Proekologiczna strefa parkowania to początek Marek Zakrzewski
Parkowanie w centrum ma być środkiem polityki transportowej miasta. Możliwe jest ustalenie wyższych stawek w centrum, niższych na dalszych ulicach.

Drogowcy przygotowali projekt zmian w przepisach dotyczących opłat poznańskiej strefy płatnego parkowania.

Jak pisaliśmy w poniedziałkowym „Głosie” za symboliczną kwotę (płatną na miesiąc) swoje pojazdy będą mogli parkować właściciele samochodów o napędach bardziej proekologicznych, czyli elektrycznych lub hybrydowych.

Czy to dobry pomysł? Na pewno wzbudził on ogromne emocje wśród wielu poznaniaków. - Idea jest bardzo słuszna, jednak to musi być tylko początek zmian - zauważa dr Michał Beim, specjalista od komunikacji z Instytutu Sobieskiego. - Kolejny krok powinien należeć już do posłów i rządu, by ci zgodzili się na podniesie maksymalnych cen za parkowanie w strefach - dodaje. Obecne nie zostały zmienione od 13 lat i wynoszą do 3 zł za pierwszą godzinę. Dlatego, według Michała Beima, tylko znaczne podniesienie opłat spowoduje, że zmniejszy się liczba aut wjeżdżających do śródmieścia. Jednak, by tak się stało, trzeba skorygować ogólnopolskie przepisy.
- Coraz częściej słyszymy o tym, że poziom maksymalnych, dopuszczalnych stawek zostanie podniesiony - wyjaśnia poseł Szymon Szynkowski vel Sęk. - Nie może to jednak doprowadzić do tego, że gminy od razu w całej strefie podwyższąopłaty - zauważa. Według niego większe stawki powinny być w ścisłych centrach. Natomiast im dalej, tym musi być taniej. - Wówczas kierowcy będą woleli część trasy pokonać pieszo lub komunikacją miejską - stwierdza Szymon Szynkowski vel Sęk. Jego zdaniem cena ma być jednym z elementów kształtowania polityki komunikacyjnej, a nie tylko dostarczycielem dochodów do budżetu miasta. - Wówczas będzie ciszej, spokojniej w centrach - stwierdza poseł.

Krzysztof Mączkowski, poznański ekolog, dodaje, że powinno się jednocześnie zakazać wjazdu do centrum starszym, mocno zanieczyszczającym środowisko autom. Ich liczba może być podobna do tych z napędem elektrycznym lub hybrydowym (łącznie 500 w Poznaniu).

Jednak nie wszyscy są zdania, że to dobre rozwiązanie. - Powinniśmy w mieście liczyć każdy grosz. Przez niższe abonamenty będzie mniej pieniędzy ze strefy, które można przeznaczyć na nowoczesne rozwiązania komunikacyjne - mówi Włodzimierz Nowak, działacz ruchów miejskich. Jego zdaniem powinno się gromadzić środki, by móc zastosować rozwiązania przyspieszające komunikację zbiorową lub poprawę warunków jazdy dla rowerzystów. - Wolałbym, by przebudowane zostało jakieś skrzyżowanie z ustaleniem priorytetu dla tramwajów lub autobusów - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Poznań: Proekologiczna strefa parkowania to początek - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski