Uczestnicy Red Rebels Brigate są w całości ubrani na czerwono. W niedzielę przeszli ubrani w taki sposób przez Poznań. Pojawili się m. in. na placu Wolności, Starym Rynku, ulicy Półwiejskiej, w okolicy Bałtyku i MTP.
- Czerwony ubiór uczestników reprezentuje krew istot, które każdego dnia są ofiarą masowego wymierania, a także tych, które jeszcze wymrą w przyszłości. Jesteśmy aktualnie świadkami wielkiego szóstego wymierania. Reprezentuje także krew istot ludzkich, a w szczególności przyszłych pokoleń, które nie mają głosu i nie mogą decydować o tym, co się stanie z tą planetą i w jakim świecie przyjdzie im żyć - tłumaczą organizatorzy wydarzenia.
Osoby biorące udział w manifestacji nie odzywają się. Dlatego towarzyszyli im ludzie wyjaśniający przechodniom, czego są świadkami. Zamiast mówić - uczestnicy Red Rebels Brigate zatrzymują się w konkretnych miejscach i przedstawiają różne emocje. Ma to skłonić obserwatorów do zadumy.
Sprawdź: Wybory do Sejmu 2019: Cztery incydenty wyborcze w Wielkopolsce. Do wszystkich doszło w sobotę
- Są to emocje takie jak strach przed katastrofą, gniew wobec bezczynności w jej obliczu, ale także miłość wobec naszej planety 0 tłumaczą organizatorzy manifestacji.
Zobacz zdjęcia:
Sprawdź też:
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?